środa, 18 grudnia 2013

Implantoprotetyka stomatologiczna

Osiągnięcia współczesnej protetyki i implantologii stomatologicznej umożliwiają całkowitą rekonstrukcję naszego uzębienia. Najczęstszą przyczyną wypadania (oraz „rozchwiania”) zębów jest paradontoza oraz choroby przyzębia. Ubytki mogą powstawać również w wyniku nieleczenia próchnicy, bądź wskutek uszkodzeń mechanicznych. Odpowiednio dobrane uzupełnienia protetyczne są w stanie przywrócić estetyczny uśmiech i sprawić, że pacjent odzyska pewność siebie – bez uszczerbku na zdrowiu.

piękny uśmiech


Uzupełnienie protetyczne

Protezy zębowe były używane już w IX w. p.n.e. przez Etrusków. Wykonywano je z zębów zwierzęcych. Oprócz walorów praktycznych miały pełnić rolę efektownej ozdoby.  Nieco później nasi starożytni przodkowie zaczęli stosować protezy ze złota. Natomiast autorem pierwszego szczegółowego opisu anatomii ludzkiego uzębienia był  nieoceniony Leonardo da Vinci.

Uzupełnienia protetyczne można podzielić na:

  • stałe – trwale mocowane na zębach;
  • ruchome – wkładane i wyjmowane przez pacjenta.


Do uzupełnień stałych zalicza się korony, mosty, licówki oraz wkłady koronowo-korzeniowe. Proteza szkieletowa, osiadająca (częściowa lub całkowita) to uzupełnienia ruchome.

Korony protetyczne umożliwiają odtworzenie ubytku korony klinicznej zęba. Wyróżnia się:

  • korony pełnoceramiczne;
  • kompozytowe;
  • metalowe;
  • metalowo-porcelanowe;
  • akrylowe;
  • porcelanowo-cyrkonowe.


Pacjenci najchętniej wybierają korony pełnoceramiczne, które idealnie odwzorowują naturalny wygląd zęba i nie ulegają przebarwieniu.

Wykonanie korony protetycznej:
1. Na pierwszej wizycie stomatolog bada stan uzębienia pacjenta i przedstawia plan leczenia;
2. Po oszlifowaniu zęba i nadaniu mu odpowiedniego kształtu pobierany jest wycisk na podstawie którego będzie przygotowywana korona;
3. Kolejny krok to nałożenie korony tymczasowej; ponadto pacjent wybiera odcień korony stałej;
4. Podczas kolejnej wizyty – jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań – stomatolog cementuje koronę na zębie.

Mosty protetyczne

Założenie mostu protetycznego polega na oparciu przęsła (zębów sztucznych) na odpowiednio spiłowanych zębach własnych pacjenta (tzw. zębach filarowych). Mosty wykonywane są ze stopu metali, porcelany, akrylu, materiałów kompozytowych. Wyróżniamy:

  • mosty boczne;
  • przednie;
  • okrężne;
  • przednio-boczne.


Czym są implanty zębowe?

Implant doskonale imituje korzeń zęba. Składa się z tytanowej śruby, ceramicznego bądź tytanowego łącznika, oraz korony protetycznej. Zabieg implantologiczny jest całkowicie bezpieczny dla zdrowia. Leczenie podejmuje się w przypadku braku jednego lub więcej zębów obok siebie, a także w sytuacji całkowitego bezzębia. Najbardziej popularne implanty cylindryczne charakteryzują się wyjątkową trwałością i naturalnym wyglądem (czasami uzupełniane są implantami blaszkowymi).

Wykonanie implantów – zarys przebiegu leczenia:
1. Diagnoza – określenie stanu uzębienia, przyzębia, dziąseł u pacjenta; pobranie wycisku;
2. Dopasowanie przygotowanych szablonów, przedstawienie planu leczenia, tomografia komputerowa szczęki;
3. Zabieg chirurgiczno-protetyczny czyli rekonstrukcja uzębienia.

Zalety leczenia implantologicznego:

  • brak konieczności szlifowania sąsiednich zębów;
  • wysokie walory estetyczne (implanty idealnie imitują naturalne zęby);
  • zapewnienie stabilności koron i mostów;
  • założone implanty służą przez dziesiątki lat!


Leczenie protetyczne oraz implantologiczne to nierzadko jedyna szansa na przywrócenie pięknego uśmiechu. Pełne uzębienie nie tylko poprawia jakość życia, ale również ma niebagatelne znaczenie dla naszego zdrowia.

środa, 11 grudnia 2013

Wszystko o plombach

Plomba to potoczne określenie "wypełnienia" - materiału, którego zadaniem jest odbudowanie tkanki zęba, które utracone zostały na skutek próchnicy lub innych uszkodzeń niepróchnicowego pochodzenia. Jak jednak taki proces wypełnienia wygląda w praktyce?

plombowanie
Proces związany z wypełnianiem ubytków plombami

Plombowanie krok po kroku:
1. Stomatolog określa ogólny stan zębów pacjenta;
2. Podawane jest znieczulenie (na życzenie);
3. Lekarz usuwa chore tkanki zęba.
4. Następnie stomatolog szczelnie wypełnia ubytek;
5. Ostatni krok to dopasowanie wypełnienia do zgryzu.

Rodzaje wypełnień

Wypełnienie amalgamatowe – niegdyś bardzo popularne, dziś stosowane coraz rzadziej. Amalgamat (stopy metali) to mieszanka rtęci, miedzi, srebra, cyny oraz kadmu. Plomba tego typu jest niezwykle wytrzymała, ale niestety mało estetyczna.

Wypełnienie kompozytowe – tzw. plomby światłoutwardzalne cieszące się największą popularnością. Łatwo dopasowują się do koloru zębów dzięki czemu są niemal niewidoczne. Mają konsystencję plasteliny, która pod wpływem światła lampy polimeryzacyjnej twardnieje.

Wypełnienie Inlay/Onlay – wykonywane na zamówienie po uprzednim pobraniu wycisku zęba. Następnie specjalne wkłady/nakłady koronowe są mocowane za pomocą specjalnych cementów do ubytku.

Glasjonomery – stosowane w szczególności do wypełniania zębów mlecznych oraz jako materiał tymczasowy (opatrunki). Glasjonomery doskonale przylegają do tkanek zęba.

Bolesne czy nie?

Współczesna stomatologia pozwala na wykorzystanie metod, które w zasadzie w 100% eliminują dyskomfort związany z wypełnieniem ubytków. Warto zatem podczas regularnych przeglądów w gabinecie stomatologicznym, jeśli pojawi się taka potrzeba, zdecydować na założenie plomby. Dzięki temu zapobiegniemy nieprzyjemnym komplikacjom.

piątek, 29 listopada 2013

Leczenie próchnicy

Próchnica to choroba bakteryjna, z którą chyba każdy zetknął się choć raz w życiu. Zaczyna się niewinnie – od niemal niewidocznej plamki na zębie. Jeśli szybko zareagujemy udając się do stomatologa, unikniemy niepotrzebnego bólu i „zdusimy” próchnicę w zarodku. Taka szybka reakcja na znaczenie zwłaszcza dla kobiet w ciąży. Przyszła mama, która zawczasu wyleczy wszelkie ubytki w uzębieniu, zmniejsza ryzyko przedostania się bakterii do jamy ustnej niemowlęcia.

próchnica
Ząb całkowicie zniszczony przez próchnicę

Jak powstaje próchnica?

Przyczyną choroby są cukry zawarte w słodyczach oraz innych produktach spożywczych (pieczywo, artykuły pszenne, niektóre rodzaje warzyw).  Węglowodany to pożywka dla bakterii znajdujących się w jamie ustnej. Bakterie te wytwarzają kwasy, za sprawą których szkliwo ulega zniszczeniu. Zdarza się, że pomimo prawidłowej diety oraz właściwej higieny zębów i tak zmagamy się z próchnicą. Przyczyną takiego stanu rzeczy mogą być niezależne od nas predyspozycje genetyczne.

Leczenie próchnicy

Im szybciej dostrzeżemy pierwsze oznaki próchnicy i odwiedzimy stomatologa, tym lepiej. Sposób leczenia zależny jest od rodzaju próchnicy oraz jej zasięgu. Wyróżnia się kilka rodzajów tej choroby:

  • próchnica początkowa – na zębie pojawia się biała plamka, a szkliwo jest bardziej szorstkie; na tym etapie zazwyczaj wystarcza zastosowanie preparatów z fluorem (tzw. remineralizacja);
  • próchnica powierzchniowa – kwasy powodują zmętnienie szkliwa, pojawia się ubytek;
  • próchnica średnia – zębina przybiera ciemny kolor;
  • próchnica głęboka – ostatnie stadium, w którym bakterie docierają do miazgi zębowej; 


Ubytek, który dotarł do miazgi, powoduje stopniowe obumieranie zęba i konieczność leczenia kanałowego. Dlatego tak ważne są regularne wizyty u stomatologa - sami możemy nie zauważyć rozwijającej się choroby, jednak specjalista jest w stanie dostrzec ją w najwcześniejszym stadium i dzięki temu szybko się z nią rozprawić.

wtorek, 19 listopada 2013

Dlaczego nie należy lekceważyć "zgrzytania zębami"

Bruksim oznacza "patologiczne tarcie zębami żuchwy o zęby szczęki", czyli w uproszczeniu można stwierdzić, że jest to po prostu "zgrzytanie zębami". Najczęściej występuje w ciągu dnia (od 22% do 30% przypadków), ale może pojawiać się także w nocy, zaś osoba dotknięta tą przypadłością może sobie w ogóle nie zdawać sprawy z problemu - dowiaduje się o nim dopiero od lekarza stomatologa, który jest w stanie rozpoznać chorobę od pierwszego rzutu oka.

szyna bruksizm
Specjalna "szyna", która chroni zęby przed tarciem

Efekty bruksizmu nie ograniczają się do estetyki (zęby sprawiają wrażenie nierówno "spiłowanych"), ale mogą też prowadzić do pękania szkliwa i zmian zapalnych w stawach skroniowo-żuchwowych. Co istotne, a z czego niewiele osób zdaje sobie sprawę, takie nieświadome "zgrzytanie zębami" może też wywoływać chroniczne bóle głowy, które chory może pomylić z migreną lub bólami napięciowymi. Przyjmuje zatem leki przeciwbólowe, które na krótką metę są w stanie pomóc, ale nie eliminują przyczyn powstawania problemów.

Z czego wynika sam bruksizm? Mogą do niego prowadzić wady zgryzu, ale równie często jest to efekt nadmiernego stresu i nieumiejętności jego odreagowania w ciągu dnia.

Leczenie tej choroby nie należy do łatwych. Aby uniemożliwić dalsze niszczenie szkliwa, dla chorego wykonać można specjalną szynę zakładaną na noc (widoczna na zdjęciu powyżej). Jeśli problem nie wynika z zaburzonej budowy stawu skroniowo-żuchwowego lub innych wad zgryzu, lecz ma podłoże emocjonalne, stomatolog może zasugerować dodatkowo kontakt z psychologiem lub skorzystanie z łagodnych leków uspokajających, które dostępne są bez recepty. Nigdy jednak nie można bruksizmu lekceważyć, gdyż następstwa tej choroby mogą być wyjątkowo nieprzyjemne w skutkach (od rozchwiania zębów w szczęce i żuchwie, aż po zmiany zwyrodnieniowe).

środa, 30 października 2013

Po co zębom fluor?

O fluorze słyszał chyba każdy i, chcąc nie chcąc, miał z nim kontakt (zawiera go bowiem wiele dostępnych na rynku past do zębów). Obowiązek fluorowania mleczaków, a następnie zębów stałych w szkołach podstawowych (dwa razy do roku), nie u wszystkich pozostawił po sobie miłe wspomnienie. Dziś nie wszystkie szkoły realizują ten program profilaktyki, choć fluor jest naszym zębom niezbędny - i to niezależnie od tego, w jakim jesteśmy wieku.

szczoteczka do zębów

Ale czym właściwie jest fluor? To minerał występujący w wodzie, możliwy także do uzyskania za pomocą procesów chemicznych. Jego właściwości sprawiają, że szkliwo zębów jest mniej podatne na działanie kwasów, których nie brak w jamie ustnej każdego człowieka. Fluor wzmacniając zęby, zmniejsza ryzyko wystąpienia próchnicy, a także uzupełniania ubytki minerałów w szkliwie. Regularnie stosowany ułatwia regenerację szkliwa, a ponadto jest w stanie "załatać" niewielkie ubytki.

Należy jednak pamiętać o zachowaniu rozsądku - nadmierne stosowanie fluoru może być szkodliwe dla naszego organizmu. Niektórzy twierdzą wręcz, że nadużywanie go (np. poprzez dodawanie do wody pitnej czy pastylek do ssania), doprowadza do schorzeń somatycznych i negatywnie wpływa nawet na... psychikę. Czy to oznacza, że należy zapomnieć o pastach do zębów zawierających fluor? Absolutnie NIE! Stosowane z umiarem mają one wyłącznie pozytywny wpływ na kondycję naszych zębów.

Warto też pamiętać, że współcześnie fluor dostępny jest nie tylko w pastach, ale też w specjalnych żelach, które stosowane pod nadzorem stomatologa, pozwalają na zapewnienie szkliwu odpowiedniej dawki fluoru - bez obaw o skutki uboczne.

Zatem w razie jakichkolwiek wątpliwości oraz podczas szukania odpowiedzi na pytanie "Czy moim zębom potrzebny jest fluor i w jakiej ilości?" najlepiej zgłosić się do swojego zaufanego stomatologa. To dentysta najlepiej zna potrzeby naszych zębów i będzie w stanie pomóc nam w wyborze odpowiedniej "fluorowej terapii". Która wyjdzie nam tylko na zdrowie!

poniedziałek, 21 października 2013

Pasty do zębów - jak je wybierać?

Wiele osób nie zastanawia się zbytnio nad tym, jaką pastę do zębów wkłada do koszyka w drogerii czy hipermarkecie. Niektórzy sugerują się reklamami telewizyjnymi, w których sami "dentyści" przekonują do korzystania z pasty konkretnej marki. A czym tak naprawdę powinniśmy się kierować przy zakupie i czy uzyskiwane z reklam informacje są zgodne z rzeczywistością?

szczoteczki i pasta do zębów

Prawdą jest, że istnieją na rynku pasty do zębów o szczególnym przeznaczeniu - do ich wybielania, do wzmacniania szkliwa czy też z większą zawartością fluoru. Jednak ciężko jest samodzielnie stwierdzić, który produkt rzeczywiście najlepiej sprawdzi się w naszym przypadku. Oczywiście są i tacy, którzy twierdzą "Nie ma znaczenia pasta, a tylko regularne jej stosowanie". Ale i to, choć brzmi dość rozsądnie, również nie do końca pokrywa się z rzeczywistością.

Świat reklamy i świat nauki często stają ze sobą w szranki - bywa, że zachwalane na ekranie produkty mogą... szkodzić, co udowodniono w przypadku niektórych past wybielających (ich regularne stosowanie może zniszczyć szkliwo). Niedawno naukowcy poszli o kolejny krok dalej i przebadali pasty pod kątem ich szkodliwości nie tylko na zęby, ale i na... cały organizm. W wyniku tych badań okazało się, że to, co drogie i nowoczesne (z dużą zawartością "rewelacyjnych" środków chemicznych), nie zawsze jest najlepsze dla pacjenta. Oczywiście, by zaszkodzić sobie pastą zawierającą np. Triclosan (niszczący bakterie, ale i nie obojętny dla organizmu człowieka), należałoby stosować ją bez umiaru. Mimo wszystko warto zainteresować się czym tak właściwie myjemy swoje zęby.

Co zatem począć? Odpowiedź jest prosta - skonsultować się ze swoim stomatologiem. To on najlepiej zna kondycję naszych zębów, ich słabe i mocne strony i podpowie, co robić i jaką pastę wybrać, by zawsze cieszyć się pięknym, ale i zdrowym uśmiechem.

czwartek, 3 października 2013

Znieczulenia w stomatologii

Współcześni pacjenci siadający na fotelu stomatologicznym, mogą uważać się za prawdziwych szczęściarzy. Wachlarz środków przeciwbólowych stosowanych przed zabiegiem lub w jego trakcie, jest bowiem naprawdę imponujący. Jednak zanim opiszemy te cudowne środki,cofnijmy się nieco w czasie i sprawdźmy, jak ze znieczulaniem jamy ustnej radzono sobie w przeszłości.

znieczulenie stomatologiczne
Wykorzystywana współcześnie cienka igła powoduje, że zastrzyk jest niemal nieodczuwalny.
To komfort, o którym kiedyś można było wyłącznie pomarzyć!

W zamierzchłych czasach do uśmierzania bólu stosowane były zwykle wywary z ziół i "czary" mające na celu zmniejszenie dolegliwości (w Chinach dodatkowo stosowana była akupunktura). Postępowi Rzymianie, wynalazcy między innymi akweduktów i troszczący się o higienę mieszkańców swojego imperium, wykonali kilka kroków na przód w dziedzinie łagodzenia bólu. Problemy stricte dentystyczne rozwiązywano przy wykorzystaniu... opium i alkoholu

Średniowiecze było okresem, w którym Kościół zakazał stosowania praktyk medycznych - leczeniem mogli zajmować się jedynie duchowni (często nie mający pojęcia o tym, jak pomóc pacjentowi). Problem uśmierzania bólu przy zabiegach w obrębie jamy ustnej jednak istniał i dawał o sobie znać, zatem do pracy (z punktu widzenia Kościoła - nielegalnej) przystąpili "domorośli stomatolodzy", na co dzień wykonujący zawody nie mające zupełnie nic wspólnego z medycyną. Do rwania zębów przystępowali kuglarze, kowale, a nawet kaci, posługując się zwykle jedynym dostępnym im "środkiem znieczulającym" - pacjentów po prostu... ogłuszano.

W XIX wieku rozpoczęto stosowanie takich środków jak eter i gaz rozweselający, a kolejne wynalazki pozwoliły na wykorzystanie w leczeniu zębów takich środków znieczulających jak np. chloroform czy podtlenek azotu.

Dzisiaj do podstawowych form znieczulenia zalicza się:

  • znieczulenie powierzchniowe – z zastosowaniem leków w takich postaciach jak spray lub żel;
  • nasiękowe – w dziąsło wstrzykiwany jest środek znieczulający;
  • śródwięzadłowe – z użyciem strzykawek ciśnieniowych (stosowane w endodoncji, protetyce, ekstrakcji zęba oraz pedodoncji);
  • przewodowe – środek wstrzykiwany jest bezpośrednio w okolicę nerwu zęba.

Istnieje również możliwość znieczulenia ogólnego, choć powinno być ono stosowane z rozwagą i zawsze przy udziale anestezjologa. Zwykle stosuje się je w sytuacji przewidującej dłuższy i skomplikowany zabieg u tych pacjentów, którzy słabo reagują na inne formy łagodzenia dolegliwości (można wykorzystać znieczulenie ogólne, gdy konieczne jest np. usunięcie wszystkich "ósemek", które nie są w stanie prawidłowo się wyrżnąć). Najlepiej, by tego typu zabieg przeprowadzony był w szpitalu, a pacjent spędził w placówce przynajmniej dobę na obserwacji (już po leczeniu), mającej na celu upewnienie się, że wszystko jest w porządku.

Warto też zwrócić uwagę na fakt, że nie wszyscy reagują na znieczulenia w taki sam sposób. Niektórzy pacjenci mają tak wysoki próg bólu, że wcale nie potrzebują dodatkowych środków. Ale są i tacy, którzy na znieczulenie reagują z opóźnieniem (choć efekt powinien pojawić się niemal natychmiast po wykonaniu zastrzyku, u tej grupy osób potrzeba przynajmniej kwadransu na osiągnięcie takiego poziomu znieczulenia, które pozwoli na bezbolesne wykonanie zabiegu).

Ważne jest też, by przed poproszeniem o środek znieczulający, powiedzieć lekarzowi o chorobach przewlekłych (i/lub niedawno przebytych) oraz przyjmowanych aktualnie lekach. Trzeba przyznać, że w porównaniu do pacjentów opisanych we wstępie tego artykułu i tak należymy do wyjątkowych szczęściarzy!

piątek, 20 września 2013

Nowoczesny sprzęt stomatologiczny

Miejsce pracy dentysty sprzed stu, dwustu lat, może dziś przywodzić na myśl gabinet osobliwości, pełen niezwykłych przedmiotów i specjalistycznych przyrządów, stanowiących szczyt ówczesnej techniki. Ale i lata 50-te XX-ego wieku nie mogły pochwalić się sprzętem, który nie budziłby obaw pacjentów.


Na szczęście obraz ten uległ radykalnej zmianie :) Wraz z rozwojem technologicznym, nastąpił też postęp w dziedzinie wyznaczania standardów jakości.

Współczesny gabinet stomatologiczny powinien:
  • zapewnić maksymalny komfort pacjenta;
  • odznaczać się nieskazitelną czystością;
  • wyglądać elegancko i estetycznie;
  • być idealnie dopasowany do potrzeb lekarza.

Cyfrowy rentgen – jest niezbędny w ocenie stanu uzębienia podczas leczenia ortodontycznego; znajduje zastosowanie w endodoncji, chirurgii (m.in. ekstrakcja zębów), a także w leczeniu protetycznym, implantologicznym i periodontologicznym.


Eleganckie i funkcjonalne unity stomatologiczne – stanowią zasadnicze wyposażenie gabinetu; na unit składają się:
  • ergonomiczny fotel dentystyczny wraz ze sterowanym zagłówkiem,
  • panel sterujący, którym posługuje się lekarz, 
  • lampa ledowa,
  • spluwaczka, 
  • sterownik nożny.

Endometr – przyrząd bez którego trudno wyobrazić sobie leczenie endodontyczne; służy do określania długości kanałów korzeniowych oraz odnajdowania otworów wierzchołkowych; dzięki niemu nie jest konieczne wykonywanie dużej ilości zdjęć rtg.

Lampa bakteriobójcza – znajduje zastosowanie w gabinetach lekarskich różnego typu; zapewnia sterylność powietrza (lampa emituje światło na górne warstwy powietrza, następnie czyste powietrze miesza się z zanieczyszczonym znajdującym się w dolnej części pomieszczenia dzięki czemu redukowana jest ilość bakterii).

Nowoczesne mikroskopy zabiegowe – umożliwiają odnalezienie wszystkich kanałów korzeniowych, dokładne ich oczyszczenie i wypełnienie; mikroskop stomatologiczny umożliwia wielokrotne powiększenie oraz maksymalne podświetlenie pola widzenia.

Trudno wyobrazić sobie dziś pracę stomatologa pozbawionego wielu nowoczesnych udogodnień. Dzięki nim możliwe jest niemal bezbolesne leczenie chorób jamy ustnej – skutecznie i bez narażania zdrowia pacjenta. A powyżej przedstawiliśmy tylko niektóre urządzenia znajdujące się w nowoczesnym gabinecie dentystycznym! A jakie nowinki technologiczne przyniesie przyszłość? Pewnie dowiemy się już wkrótce :)

środa, 21 sierpnia 2013

Co nieco o historii stomatologii - od „mswaki” do Oral-B

Według niektórych źródeł, pierwsze wzmianki na temat form leczenia zębów pochodzą z czasów świetności cywilizacji doliny Indusu (3300-1300 p.n.e.). W dokumentach historycznych można doszukać się informacji z zakresu ówczesnej „stomatologii” sięgających siedmiu tysiącleci p.n.e. Nasi starożytni przodkowie zgłębiali wiedzę na temat przyczyn bólu zęba; wówczas pojawiło się pojęcie „zębowych robaków” powodujących próchnicę. Z papirusu Edwina Smitha, odnalezionego w okolicach Teb w drugiej połowie XIX w., a pochodzącego z roku 1555 p.n.e., dowiadujemy się, w jaki sposób początkowo leczono wiele schorzeń jamy ustnej. W średniowieczu nie znano jeszcze takiego zawodu jak stomatolog – praktyka dentystyczna ograniczała się do ekstrakcji bolącego zęba przez lekarza ogólnego lub zwykłego rzemieślnika.

Współcześni zdobywają istotne informacje o pre-protetyce, pre-implantologii, czy genezie chirurgii dentystycznej badając odnalezione szczątki – w tym tzw. zabytki stomatologii (prototyp sztucznej szczęki, implanty, nietypowe wypełnienia). Co ciekawe, terminu „dentysta” użyto po raz pierwszy w Egipcie 3 tys. lat p.n.e.

Małe kalendarium:
1804 – pojawiło się lusterko stomatologiczne;
1806 r. – przy Dutch Street w Nowym Jorku otwarto sklep ze środkami czystości, którego właścicielem był William Colgate; w 1873 r. dobrze prosperująca firma Colgate&Company rozpoczyna sprzedaż pasty do zębów w słoiczku (od 1896 w tubce), a w 1983 r. w sprzedaży pojawia się szczoteczka Colgate Plus;
1816 – ubytki zaczęto wypełniać amalgamatem;
1840 – założono pierwszą uczelnię stomatologiczną Baltimore College of Dental Surgery;
1848 – Waldo Hanchett opatentował pierwszy fotel dentystyczny;
1850 – opatentowano szczoteczkę do zębów (choć samo szczotkowanie zębów było znane już wiele wieków wcześniej);
1875 – George Green opatentował elektryczne wiertło dentystyczne;
1895 – wykonano pierwsze zdjęcie RTG uzębienia;
pierwsza połowa XX w. – wynaleziono elektryczną szczoteczkę do zębów;
lata 80. XX w. – wynalezienie licówek;
1997 – opracowano system „The Wand” (bezbolesne znieczulenie).

Pierwsze wypełnienia

Rzymski uczony Aulus Cornelius Celsus żyjący w I wieku p.n.e. był autorem dzieła „De Medicina”, w którym zawarł podstawowe informacje dotyczące leczenia stomatologicznego. Sam stosował już wypełnienia z ołowiu (stąd nazwa „plomba”). W zależności od położenia geograficznego używano innego rodzaju materiału. W nowożytnej Europie oprócz ołowiu popularne stało się złoto oraz cyna. W VII w. w Chinach używano amalgamatu czyli stopu metali. Interesującym jest fakt, że na początku XX w. w Śłowenii znaleziono ząb (kieł młodego mężczyzny) z wypełnieniem z wosku pszczelego. Badania radiowęglowe potwierdziły, iż plomba pochodzi sprzed ponad sześciu tysiącleci.

Higiena jamy ustnej

Gałązki drewniane, płukanki ziołowe, skrobaki języka były znane wiele wieków p.n.e. W starożytnej Grecji myto zęby używając palca; czyszczono ich powierzchnię startymi skorupami jaj lub sproszkowanymi kośćmi. Współczesna pasta do zębów zawiera między innymi środki ścierne, pieniące, przeciwbakteryjne, sole, witaminy, a także wapń i fluor. W Afryce do dziś używa się tzw. mswaki, czyli patyka do żucia o właściwościach antybakteryjnych.

Od zawsze stosowano wykałaczki z drewna bądź z piór kaczki czy gęsi. Prototyp szczoteczki do zębów to jeden z najstarszych wynalazków ludzkości. Archeolodzy odnaleźli w niemieckiej miejscowości Minden szczoteczkę z kości zwierzęcej o długości ok. 10 cm. Pochodzenie przedmiotu datuje się na 1750 r. Pierwsze szczoteczki miały niestety jedną zasadniczą wadę – włosie było twarde i raniło dziąsła, ponadto szybko się zużywało. Dopiero w 1938 r. wynaleziono „Oral-B” – szczoteczkę z miękkimi nylonowymi włóknami, która szybko zyskała aprobatę dentystów. W latach dziewięćdziesiątych na rynku pojawiła się Oral-B Indicator ze specjalnymi włóknami, które zmieniając kolor sygnalizują użytkownikowi, że czas wymienić szczoteczkę na nową. Może ktoś pamięta ten telewizyjny "hit", który potrafił naprawdę na długo utkwić w pamięci? ;)



Na początku XIX w. podkreślano potrzebę stosowania nici dentystycznej. Jednak dopiero w 1882 r. firma Johnson&Johnson opatentowała pierwszą profesjonalną nić. Następnie dr Charles C. Bass w pierwszej połowie XX w. opracował nić nylonową, która sprawdzała się lepiej od tej wykonanej z jedwabiu.

Pierwsze płukanki robiono z ziół, octu, soli glinu. Specjalne mieszanki zawierały nieraz miód i dzikie oliwki. Receptur było wiele. Najczęściej płukano usta nie ze względów higienicznych, lecz przede wszystkim zdrowotnych (np. w celu wyleczenia gardła). Współczesne płyny do płukania jamy ustnej zawierają takie składniki, jak olejki eteryczne, fluorek sodu i chlorek cynku.

Mimo ogromnego postępu jaki dokonał się w XX-wiecznej medycynie, nie sposób odmówić naszym przodkom inwencji i mądrości życiowej, które niewątpliwie ukształtowały obraz współczesnej stomatologii.

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Postępowanie w przypadku ułamanego zęba

Złamanie zęba może nastąpić w różnych okolicznościach. Najczęściej jest efektem nieszczęśliwego wypadku. Najważniejsze, by nie zwlekać z wizytą u specjalisty, który doradzi jak należy postąpić w danej sytuacji. Czasami konieczne jest poddanie się leczeniu endodontycznemu, a nawet usunięcie zęba.

Złamanie może nastąpić w dwojaki sposób:
1. Naddziąsłowo – niezbędne będzie wówczas zamontowanie wkładu koronowo-korzeniowego (np. z włókna szklanego).
2. Poddziąsłowo – leczenie jest bardziej skomplikowane; można je podzielić na trzy etapy:

  • przygotowanie zachowawcze;
  • leczenie ortodontyczne;
  • leczenie protetyczne.


Mając na uwadze wielkość uszkodzeń zęba, możemy mówić o:
1. mikropęknięciu – nie wymaga skomplikowanych metod leczenia; na ogół wystarczy lakierowanie uszkodzonej powierzchni;
2. odprysku szkliwa – wskazane jest odbudowanie fragmentu materiałem kompozytowym;
3. małych uszkodzeniach stomatologicznych – wymagane jest wykonanie korony porcelanowej lub odbudowy kompozytem;
4. dużych uszkodzeniach stomatologicznych – również stosuje się koronę porcelanową często wspartą na wkładzie koronowo-korzeniowym;
5. odłamaniu korony w całości – jeżeli jest możliwe to niezbędne jest wykonanie nowej korony czasami po wcześniejszych zabiegach mających na celu odtworzenie długości korzenia.

Zniszczony ząb można wyjątkowo skutecznie "zrekonstruować"

Objawy przy ułamaniu zęba:

  • krwawienie;
  • nadwrażliwość na zimne/gorące pokarmy;
  • ból przy gryzieniu i przeżuwaniu.


Wykonanie korony protetycznej

Korona może być wykonana z takich materiałów jak złoto, tlenek cyrkonu (korona pełnoceramiczna) akryl (korona tymczasowa) lub porcelana. Pacjent stosunkowo szybko się do niej przyzwyczaja. Tzw. „koronkę” zakłada się zarówno na zęby stałe, jak i mleczne.
1. Na pierwszej wizycie w gabinecie stomatologicznym, lekarz dokładnie ogląda złamany ząb i dokonuje wyboru wypełnienia. Jeśli ząb był wcześniej leczony kanałowo niezbędne jest wykonanie zdjęcia RTG.
2. Stomatolog szlifuje ząb i pobiera wycisk. Korona protetyczna musi mieć taki rozmiar i kształt, by idealnie pasowała do reszty uzębienia.
3. Na ułamany ząb zakładana jest zabezpieczająca korona tymczasowa.
4. Kolejny etap to dobranie odpowiedniego koloru korony stałej.
5. Na kolejnej wizycie pacjent przymierza koronę. Jeśli kształt oraz kolor są właściwe, lekarz cementuje „koronkę” na zębie.

Dodatkowe wykonanie wkładu koronowo-korzeniowego jest niezbędne wtedy, gdy nastąpiło poważne złamanie zęba i sama korona protetyczna byłaby niewystarczająca (nie miałaby na czym się „oprzeć”).

Zalety korony protetycznej:

  • odbudowuje i wzmacnia ząb;
  • wykazuje dużą wytrzymałość i szczelność;
  • poprawia estetykę uzębienia.


Wykonanie licówki

W przypadku złamania zęba rozwiązaniem alternatywnym dla korony protetycznej może być licówka z porcelany lub kompozytu. Co istotne, licówkę można założyć tylko w przypadku niewielkich ułamań bądź ukruszeń zęba.
1. Na początku lekarz ustala z pacjentem szczegóły zabiegu i wykonuje zdjęcie (jeśli jest to konieczne).
2. Dobierany jest kolor. Następnie stomatolog szlifuje ząb i pobiera wycisk.
3. Kolejny krok to założenie ochronnej licówki tymczasowej.
4. Ostatni etap obejmuje przymiarkę oraz utrwalenie licówki wiązką światła.

Zalety licówek:

  • są odporne na przebarwienia oraz ścieranie;
  • wyglądają wyjątkowo estetycznie i naturalnie;
  • wykonanie ich maksymalnie oszczędza naturalne tkanki zęba.

środa, 24 lipca 2013

Jak zmieniła się stomatologia?

Gabinety stomatologiczne, jeszcze kilkanaście lat temu, kojarzyły się głównie z przykrymi i bolesnymi zabiegami związanymi z leczeniem zębów. Chodzenie do dentysty traktowane było jako "zło konieczne" i często odwlekane do chwili, w której rozrywający ból był już po prostu nie do zniesienia, a leczenie - bezwzględnie wymagane. Na szczęście takie podejście do problematyki związanej z zabiegami stomatologicznymi przestaje być powszechne, a dentysta coraz rzadziej kojarzy się z bohaterem granym przez Steve'a Martina w filmie "Little Shop of Horrors".

Kadr z filmu "Little Shop of Horrors"

Co się zmieniło? Przede wszystkim technologia - dzięki nowoczesnym narzędziom jakimi dysponują stomatolodzy, metody leczenia przeniosły się na zupełnie nowy poziom. Dostępne obecnie środki znieczulające dodatkowo poprawiają komfort pacjentów, którzy nie odczuwają już bólu nawet przy najbardziej inwazyjnych zabiegach. Oczywiście na znieczulenie każdy reaguje indywidualnie, tak samo jak każdy z nas ma inny próg bólu. Ale z całą pewnością możemy cieszyć się z możliwości jego uśmierzania, o jakich pacjenci w ubiegłym wieku mogli jedynie marzyć.

Zmieniło się także samo podejście do leczenia. Jeszcze w latach 60-tych XX-ego wieku receptą na bolący ząb była jego ekstrakcja. Czasem usuwano zęby nawet z błahszych powodów - wyrywano je, ponieważ wymagały... wypełnienia. Dzisiaj stomatolodzy, którzy poważnie traktują swój zawód, walczą o uratowanie każdego zęba - nawet jeśli łatwiej byłoby go po prostu usunąć i zapomnieć o całej sprawie.

Gabinety stomatologiczne jak salony piękności?

To kolejna kluczowa zmiana w postrzeganiu zarówno gabinetów dentystycznych, jak i samych stomatologów. Dentysta nie jest już tylko "rzemieślnikiem", którego zadaniem jest wyleczenie zęba. Jest artystą. Eksperci w swojej dziedzinie potrafią przywrócić piękno nawet najbardziej zniszczonym zębom - sprawić, że wyglądają one "jak nowe". Co więcej, często są w stanie poprawić ich estetykę bez konieczności stosowania np. licówek.

123RF Zdjęcie Seryjne

Do stomatologa coraz częściej zaglądają też osoby chcące skorygować wadę zgryzu (kiedyś możliwe było to tylko u najmłodszych pacjentów, dziś wiek nie jest przeszkodą) lub po prostu przywrócić zębom biel. Dzięki możliwościom stomatologii estetycznej i ogólnemu postępowi w medycynie jaki dokonuje się cały czas na naszych oczach, negatywne skojarzenia z gabinetami stomatologicznymi zaczynają odchodzić w zapomnienie. I całe szczęście - przede wszystkim dla samych pacjentów, coraz bardziej świadomych znaczenia wagi związanej z prawidłową higieną jamy ustnej.

czwartek, 11 lipca 2013

Metody korygowania wad zgryzu

Ortodoncja, czyli dziedzina stomatologii zajmująca się leczeniem wad zgryzu, cieszy się dużym zainteresowaniem nie tylko wśród dzieci i młodzieży, ale także wśród osób dorosłych. Obalono mit mówiący o tym, że jedynie młodzi ludzie powinni korzystać z pomocy ortodonty. Obecnie każdy, niezależnie od wieku, ma szansę poprawy wyglądu swoich zębów.

123RF Zdjęcie Seryjne

Nierówne uzębienie to problem estetyczny i zdrowotny zarazem. Jeśli zęby są zbyt stłoczone trudniej jest je dokładnie wyszczotkować - wskutek czego pojawia się próchnica, kamień nazębny czy przebarwienia. Co więcej dodatkowym zagrożeniem w przypadku krzywego zgryzu może być mechaniczne ścieranie szkliwa poprzesuwanych i zachodzących na siebie zębów.

Czas leczenia ortodontycznego

Czas noszenia aparatu to kwestia indywidualna i zależy od rodzaju wady uzębienia. Zazwyczaj okres ten wynosi od 12 do 30 miesięcy. Niezwykle istotna jest właściwa higiena jamy ustnej oraz systematyczne wizyty kontrolne u specjalisty.

Czy można liczyć na refundację leczenia przez NFZ?

Niestety refundacja obejmuje tylko małe dzieci - choć i tu trzeba przygotować się na pewne utrudnienia: czas oczekiwania na leczenie może wynieść nawet 2-3 lata.

Czy leczenie ortodontyczne jest bolesne?

Dzięki najnowszym aparatom i nowoczesnym technikom leczenia, ból i poczucie dyskomfortu są maksymalnie zminimalizowane.

Metody leczenia

Skuteczną metodą korekcji wad zgryzu jest noszenie aparatu ortodontycznego. Wyróżnia się:

1. Aparaty stałe:

  • metalowe – wykonane z trwałego materiału, odporne na uszkodzenia, doskonale przylegają,
  • antyalergiczne – nie zawierają niklu,
  • kompozytowo-ceramiczne – stosowane przy niedużych wadach zgryzu,
  • ceramiczne – wyjątkowo estetyczne, odporne na korozję,
  • ceramiczne z metalowym slotem – wytrzymałe i estetyczne,
  • szafirowe – przezroczyste (kolor zbliżony do naturalnego koloru zębów) o gładkiej powierzchni.

2. Aparaty ruchome:

  • jednoszczękowe,
  • dwuszczękowe.


Aparat stały powinien być noszony przez cały okres leczenia. Zbudowany jest z:
1) zamka
2) ligatury ortodontycznej
3) łuku ortodontycznego (drut).

Wykonany z akrylu aparat ruchomy jest każdorazowo samodzielnie zakładany przez pacjenta. Składa się z: 1) klamry
2) sprężyny
3) śruby
4) łuków wargowych.

Po zdjęciu należy go dokładnie umyć, osuszyć i przechowywać w specjalnym pojemniku. Jednak, jak dowodzą badania, jedynie noszenie stałego aparatu ortodontycznego przynosi widoczne i pewne rezultaty.

123RF Zdjęcie Seryjne

Zdarza się, że aparaty ruchome są stosowane przez pewien czas po zdjęciu aparatu stałego w celu podtrzymania efektów leczenia.

Etapy leczenia

1. W trakcie pierwszej wizyty ortodonta bada zgryz pacjenta. Następnie wykonuje zdjęcia układu zębów oraz twarzy. Pobierany jest wycisk niezbędny do utworzenia gipsowego modelu, dzięki któremu będzie można określić stopień wady zgryzu i zaplanować etapy leczenia.
2. Lekarz przedstawia pacjentowi plan działania. Przed założeniem aparatu zęby powinny być wyleczone i pozbawione kamienia nazębnego. Zdarza się, że wymagane jest usunięcie niektórych zębów w celu uniknięcia dysproporcji między łukami zębowymi. Dzięki dokładnym pomiarom i zdjęciom (pantomogram, telerentgenogram) wykonuje się model aparatu ortodontycznego.
3. Na kolejnej wizycie ortodonta nakleja aparat na jeden bądź oba łuki zębowe. Ewentualne podrażnienia tkanek miękkich niweluje się za pomocą wosku stomatologicznego. W trakcie kolejnych wizyt kontrolnych specjalista bada stan uzębienia oraz wymienia niektóre elementy aparatu.
4. Zdjęcie aparatu polega na oderwaniu zamków za pomocą specjalnych kleszczy. Następnie lekarz dokonuje przeglądu zębów.
5. Kolejny etap to retencja czyli utrzymanie aktualnego układu zębów dzięki m.in. aparatom ruchomym lub specjalnym nakładkom.

Higiena zębów z aparatem ortodontycznym stałym

Odpowiednia higiena zębów z aparatem zapobiega powstawaniu próchnicy, przebarwień (również na samym aparacie) i kamienia nazębnego. Dotarcie do całych powierzchni zębowych jest możliwe dzięki takim akcesoriom jak:

  • specjalne szczoteczki ortodontyczne;
  • szczoteczki z rowkiem;
  • nić dentystyczna z utwardzonymi końcówkami;
  • płyn do płukania ust;
  • wyciorki.

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Zęby mądrości

Zęby mądrości, nazywane też często "ósemkami", to po prostu trzecie zęby trzonowe. Skąd tak niezwykła nazwa? Swoje określenie zawdzięczają temu, że (w przeciwieństwie do pozostałych) wyrzynają się stosunkowo późno - zwykle pomiędzy siedemnastym a dwudziestym pierwszym rokiem życia. W niektórych sytuacjach "ósemka" może dać o sobie znać dopiero przed czterdziestką! A zatem skojarzenie jest proste - zęby wyrzynające się u ludzi dorosłych, posiadających już pewne życiowe doświadczenie, to zęby ludzi mądrych.

Co ciekawe, nie u każdego muszą się one pojawić, a u niektórych mogą wyrznąć się np. tylko dwie "ósemki" albo zgoła jedna. Panuje też ciekawy pogląd, że zęby mądrości powinny całkowicie zaniknąć w drodze ewolucji i jeśli u kogoś przez całe życie się one nie pojawiły to znak, że pod względem genetycznym jest on "o krok" przed tymi, którzy jednak odziedziczyli "ósemki" po przodkach.

123RF Zdjęcie Seryjne


Mądrość zwiastująca kłopoty

Wyrzynanie "ósemek" nie należy do najprzyjemniejszych odczuć, towarzyszy mu zwykle silny ból, którego przyczyna jest prosta - współcześnie, dzięki stomatologii, mamy zwykle kompletne uzębienie i w żuchwie oraz szczęce zwyczajnie brakuje miejsca na dodatkowy ząb. Jeśli jednak uda jej się wyrznąć prosto i nie odczuwamy już żadnego dyskomfortu związanego z jej obecnością, pozostaje nam po prostu jak najlepiej o nią dbać (co jest o tyle trudne, że ciężko jest dokładnie ją czyścić podczas szczotkowania). Prawdziwy problem pojawia się w sytuacji, w której "ósemka" wyrzyna się krzywo.

Zdarzają się przypadki, w których ułożenie zęba mądrości jest niewłaściwe jeszcze na długo przed jego pierwszą próbą wyrznięcia. Zaczyna on rosnąć pod "siódemką", nieco na skos. Wówczas konieczna jest jego ekstrakcja.

Po wykonaniu odpowiednich zdjęć RTG, stomatolog określa położenie "ósemki" i przystępuje do zabiegu. Zdarza się, że wykonywany jest on w pełnej narkozie (jeśli do usunięcia są np. trzy zęby mądrości, z których żaden nie ma szans na prawidłowe wyrznięcie).

Co po zabiegu?

Przez tydzień od usunięcia problematycznej "ósemki" (lub "ósemek"), należy zrezygnować z twardych pokarmów, a także produktów z kofeiną. Zabronione jest też picie alkoholu. Bolące i opuchnięte miejsce, należy schładzać przykładając do policzka zimne kompresy. Można też doraźnie sięgać po leki przeciwbólowe (np. z ibuprofenem).

Zazwyczaj w ciągu tygodnia-dwóch, opuchlizna całkowicie ustępuje. Zawsze jednak należy udać się do lekarza dentysty na kontrolę i upewnić, że wszystko jest w porządku.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Radiografia cyfrowa w stomatologii

Radiografia jest nieodzownym elementem wielu zabiegów stomatologicznych - zarówno na etapie planowania, jak i leczenia. Od ponad stu lat korzystamy z efektów pracy Wilhelma Roentgena, jednak współcześnie tradycyjna diagnostyka radiologiczna nie jest już wystarczająco efektywna.

Dotychczas stosowane zdjęcia rentgenowskie miały za zadanie zarejestrować obraz, przechować go i odpowiednio zaprezentować. Niestety możliwości jego udoskonalenia wyczerpały się. Im większą czułość zdjęcia chcemy uzyskać, tym pośrednio zwiększamy tzw. szum, a co za tym idzie, zmniejszamy rozdzielczość. Zatem zastosowanie nowych technologicznych rozwiązań w dziedzinie stomatologii było jedynie kwestią czasu.

Pierwszy detektor RVG (radiowizjograf) wprowadzono w Europie w 1987 r. Dziś aparaty cyfrowe za pomocą których wykonywane są zdjęcia wewnątrzustne zębowe czy panoramiczne, stanowią podstawowe wyposażenie nowoczesnego gabinetu stomatologicznego. Rentgen pozwala stwierdzić obecność próchnicy, ciał obcych, zębów zatrzymanych oraz wszelkich zmian patologicznych przy korzeniach.

Prześwietlenie zęba promieniami RTG wykonuje się m.in. w celach:

  • diagnostycznych – ustalenie przyczyn dolegliwości u pacjenta;
  • kontrolnych – sprawdzenie efektu przeprowadzonego zabiegu;
  • śród-zabiegowych – wykonanie prześwietlenia w trakcie leczenia;
  • przed leczeniem protetycznym.


System radiografii cyfrowej

Jest to urządzenie, na które składa się: lampa rentgenowska (część wytwarzająca promieniowanie X), część wizyjna (rejestrująca obraz), oraz część graficzna (prezentująca obraz na ekranie; umożliwiająca jego obróbkę).



Zdjęcia wykonane techniką cyfrową można przeglądać w dowolnej kolejności. Każdemu przypisane są dane pacjenta (imię i nazwisko, data urodzenia, data wykonania zdjęcia). Za pomocą numeru PESEL lub adresu pacjenta szybko można odnaleźć szukane zdjęcie.

Zastosowanie:

  • leczenie endodontyczne;
  • choroby przyzębia;
  • zabiegi chirurgiczne;
  • stomatologia dziecięca.


Zalety radiografii cyfrowej

1. Możliwa jest obróbka obrazu – lekarz przekształca obraz według potrzeb (dokonuje pomiarów, reguluje kontrast, pomniejsza bądź powiększa obraz, dodaje kolor, zwiększa ostrość) – w przypadku tradycyjnych metod RTG jamy ustnej obróbka obrazu na kliszy fotograficznej była dużo bardziej czasochłonna;
2. Lekarz  otrzymuje większą ilość cennych informacji niezbędnych przy podejmowaniu kolejnych decyzji związanych z leczeniem;
3. Możliwy jest pomiar gęstości optycznej tkanek zęba oraz wielkości ognisk próchnicowych;
4. Ochrona pacjenta przed zbyt dużą dawką promieniowania – redukcja szkodliwego promieniowania o 80 – 90 % (wysoka dawka promieniowania RTG jest główną wadą tradycyjnej radiografii);
5. Stomatolog może dokonywać pomiarów liniowych z dokładnością do 0,1 mm (np. zmierzenie długości kanału korzeniowego);
6. Wykonane zdjęcie jest widoczne na monitorze komputera w kilka sekund;
7. Automatyczna archiwizacja danych;
8. Prosta obsługa urządzenia.

Radiografia cyfrowa i obrazowanie 3D

Dwuwymiarowe zdjęcia panoramiczne coraz częściej zostają zastąpione rekonstrukcją obrazu 3D, który jest bardziej czytelny i przejrzysty. Obraz uzyskany dzięki tomografowi stożkowemu minimalizuje efekty zniekształcenia. Przekroje służące do diagnozy i leczenia uzyskiwane są podczas pojedynczego obrotu lampy wokół głowy pacjenta. Efekt poruszenia się badanego nie wpływa na wysoką jakość obrazu. Na monitorze komputera wyświetlany jest dowolny przekrój przedniej części czaszki.

Oprogramowanie komputerowe umożliwia wykonanie dokładnych pomiarów, a także precyzyjne określenie położenia struktur anatomicznych, co jest niezbędne przy zabiegach chirurgicznych czy implantacji. Stomatolog jest w stanie dostrzec u pacjenta ewentualne ubytki kości oraz określić lokalizację kanału nerwu zębowego. Dzięki temu może wszczepić implant w najbardziej optymalnym położeniu.

Dość częstym problemem w endodoncji są pozostawione w kanałach zębowych złamane narzędzia. Za sprawą najnowszej technologii łatwiej jest postawić właściwą diagnozę, zaplanować leczenie i przeprowadzić zabiegi. Ponadto prawidłowa ocena anatomii zęba, jak i lokalizacja ujść kanałowych jest potrzebne do właściwego oczyszczenia kanałów. Co więcej, radiografia cyfrowa pozwala właściwie ocenić efekty leczenia zęba.

poniedziałek, 27 maja 2013

Dlaczego warto chodzić do dentysty?

Pytanie postawione w temacie tego wpisu może wydawać się retoryczne. W końcu to jasne, że stomatologa odwiedzamy przede wszystkim po to, by wyleczył bolącego nas zęba, dobrał odpowiedni aparat korygujący czy też przeprowadził zabieg stomatologii estetycznej. Czasem na wizyty umawiamy się też profilaktycznie, na tzw. przegląd. I to wszystko, prawda? Bo cóż więcej może zrobić dentysta?


Okazuje się, że możliwości stomatologa są o wiele większe niż można by przypuszczać, a regularne wizyty w gabinecie stomatologicznym pozwalają często wykryć dużo poważniejsze schorzenia niż próchnica.

Jak często powinno się sprawdzać stan swoich zębów?

No właśnie, zacznijmy od podstaw - w jakich odstępach czasu należy zgłaszać się na kontrolę w gabinecie stomatologicznym? Przynajmniej raz na pół roku. Zwlekanie z wizytą do chwili, w której pojawi się jakiś problem (najczęściej sygnalizowany silnym bólem) to fatalny pomysł. Tylko regularne sprawdzanie stanu naszej jamy ustnej pozwoli bowiem lekarzowi na dokładną ocenę kondycji zębów i dziąseł i zasugerowanie rozwiązań, które (o ile weźmiemy je sobie do serca), ułatwią nam właściwe dbanie o higienę i zmniejszą ryzyko powstania zmian wymagających inwazyjnego leczenia.

W niektórych sytuacjach stomatolog może zalecić jeszcze częstsze wizyty kontrolne. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb pacjenta. Jeśli okaże się, że nasze zęby wymagają "przeglądu" raz na trzy miesiące, należy zastosować się do zaleceń lekarza.

Jakie są dodatkowe korzyści z regularnych wizyt w klinice stomatologicznej?

Niewiele osób zdaje sobie sprawę z faktu, że stan naszych zębów ma wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. I odwrotnie - jeśli coś złego dzieje się w naszym ciele, sygnały mogą pojawić się właśnie w jamie ustnej.

Stomatolog nie jest wyłącznie ekspertem od zębów i dziąseł, jego wiedza jest znacznie szersza. Jest on w stanie zdiagnozować na przykład afty (inaczej zwane pleśniawkami), owrzodzenia pojawiające się najczęściej na policzkach (zwykle w miejscu przylegającym do dziąseł), w przedsionku jamy ustnej, a czasem i na podniebieniu. Te niewielkie, mające zazwyczaj średnicę kilku milimetrów zmiany, są niezwykle bolesne i utrudniają normalne funkcjonowanie (spożywanie posiłków jest poważnym problemem, ponieważ nasila ból). Stomatolog może przepisać lek, który aftę usunie już po kilku aplikacjach (na samoistne zniknięcie zmiany czeka się czasem nawet kilka dni). Jeśli cierpimy na afty przewlekłe, to również stomatolog jest osobą, która najlepiej dobierze sposób leczenia.

Ale wizyta u dentysty nie tylko ułatwi nam szybsze uporanie się z dolegliwościami takimi jak pleśniawki czy ból zęba. Może także uratować nam życie! Jak to możliwe? Jeśli nie dbamy o zęby, możemy doprowadzić do bakteriemii. To stan, w którym bakterie z jamy ustnej zaczynają przenikać do krwi i negatywnie wpływać na narządy, które (jak można by sądzić) z zębami nie mają nic wspólnego - na przykład na serce.

Co więcej, stomatolog jest w stanie rozpoznać niektóre nowotwory, takie jak:
  • rak błony śluzowej jamy ustnej
  • rak wargi dolnej
Nie warto zatem odwlekać w nieskończoność wizyty u dentysty, tłumacząc się tym, że "przecież nic mnie nie boli". Takie podejście może bowiem kosztować nas znacznie więcej, niż jedna wizyta kontrolna na pół roku.

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Wybielanie zębów - tak czy nie?

O śnieżnobiałym uśmiechu marzy chyba każdy z nas, ale niestety nie wszyscy zostaliśmy obdarzeni przez naturę idealnie białymi zębami. Barwę zębów dziedziczymy bowiem w genach i warto mieć tego świadomość. Oczywiście nasze codzienne przyzwyczajenia (picie kawy, palenie papierosów) oraz nie zawsze właściwy sposób dbania o higienę jamy ustnej, również wpływają na to jak prezentuje się nasz uśmiech. To jednak natura w dużej mierze sprawia, że nasze zęby (pod względem barwy) nie przypominają tych, jakie oglądamy w reklamach telewizyjnych czy filmach.

                                                                             źródło: fabfitfun.com via Fit on Pinterest


Pogoń za śnieżnobiałym uśmiechem


Media mają oczywiście dość znaczny wpływ na nasz światopogląd i w dużym stopniu kreują naszą wizję ideału. Nie inaczej jest w kwestii pięknego uśmiechu - a jeśli pięknego, to obowiązkowo porażającego niczym nieskalaną bielą. I nie ma w tym w zasadzie nic złego, jeśli do wybielania naszych zębów przystąpimy... z głową.

Od czego zacząć? Przede wszystkim od wizyty u stomatologa, a nie w drogerii czy aptece. To lekarz powinien ocenić stan naszych zębów - nie wszystkie bowiem można poddawać samodzielnym zabiegom wybielającym. Niestety wiele osób lekceważy ten najważniejszy, pierwszy krok i na własną rękę kupuje pasty wybielające, a często zamawia nawet drogie preparaty, których producenci obiecują błyskawiczne i spektakularne rezultaty. W efekcie może się okazać, że choć nasz uśmiech istotnie będzie bielszy, to będzie gościł na naszej twarzy zdecydowanie rzadziej - trudno bowiem o zachowanie świetnego humoru, gdy szkliwo naszych zębów zostanie zniszczone i nabawimy się nadwrażliwości na ciepłe lub zimne napoje albo kwaśne potrawy.

Warto też zdać sobie sprawę z faktu, że jeśli nasz naturalny kolor zębów odbiega od promowanego w mediach ideału, wybielenie nie będzie rozwiązaniem trwałym. Prędzej czy później nasze zęby znów nieco pociemnieją, zwłaszcza jeśli nie zmienimy naszych nawyków (a ciężko odzwyczaić się od picia kawy, nie mówiąc już o rzuceniu palenia - choć akurat w tym przypadku myśl o śnieżnobiałym uśmiechu mogłaby być dodatkową motywacją do zerwania z nałogiem).

                                                                                źródło: tnktrck.com via Ahmed on Pinterest


Zatem wybielać czy nie?

Jeśli czujemy, że barwa naszych zębów zdecydowanie przeszkadza nam w życiu, wstydzimy się uśmiechać "pełną buzią", a na zdjęciach co najwyżej lekko unosimy kąciki ust do góry, wówczas oczywiście warto poprawić sobie samopoczucie i zdecydować się na wybielenie zębów. Ale zrobić to należy w przeznaczonym do tego celu gabinecie i - najlepiej - pod czujnym okiem stomatologa. Tylko w takiej sytuacji zyskamy bowiem pewność, że nasze zęby będą nie tylko jaśniejsze, ale i zdrowe!

środa, 10 kwietnia 2013

Leczenie kanałowe z zastosowaniem mikroskopu stomatologicznego


Jeszcze stosunkowo niedawno tak zwana „kanałówka” była przez pacjenta kojarzona z niekończącymi się wizytami u stomatologa, wieloma godzinami spędzanymi w fotelu dentystycznym i nieznośnym bólem w trakcie zabiegu. Dziś, wraz z rozwojem najnowszych technologii, leczenie kanałowe odbywa się bezboleśnie, precyzyjnie i szybko. A wszystko to dzięki zastosowaniu mikroskopu.

W endodoncji pierwszy raz wykorzystano mikroskop na początku lat sześćdziesiątych XX-ego wieku we Włoszech. Zainteresowanie mikroendodoncją wzrastało. W latach osiemdziesiątych dr Gary Carr zaprojektował mikrolusterka - niezwykle przydatne w pracy endodonty. Istnieje prawdopodobieństwo, że w niedalekiej przyszłości mikroskop stomatologiczny na dobre wyprze z użycia tradycyjne instrumentarium endodontyczne.



Obecnie mikroskop jest wykorzystywany w różnego rodzaju zabiegach – w usuwaniu próchnicy (mikropreparacja), w leczeniu chirurgicznym (ekstrakcje zębów, mikrochirurgia endodontyczna)
i protetycznym (preparacja zębów).

W ciągu kilkunastu ostatnich lat na rynku medycznym pojawiło się kilka nowoczesnych modeli mikroskopów, które znalazły szerokie zastosowanie w stomatologii, okulistyce, laryngologii, ginekologii czy chirurgii.

Kilka ciekawostek

Montaż mikroskopu musi zapewniać stabilność (montuje się go zatem przy suficie, na ścianie, podłodze, bądź na odpowiednio przygotowanym stojaku). Dzięki niemu możliwe jest dokumentowanie etapów pracy stomatologa za pomocą filmu lub zdjęcia. Dodatkowe filtry zapobiegają przedwczesnemu twardnieniu substancji wypełniających oraz zwiększają kontrast naczyń znajdujących się w tkance, co ułatwia pracę lekarzowi.

Korzyści płynące z zastosowania mikroskopu w endodoncji:

  • zdecydowanie szybsze i łatwiejsze odnalezienie wszystkich kanałów korzeniowych, oczyszczenie ich oraz dokładne wypełnienie;
  • ergonomiczna konstrukcja mikroskopu zapewniająca komfort pracy lekarza;
  • możliwość wykonania zabiegu bez naruszenia kości i struktury korzeni;
  • możliwość znacznego powiększenia pola zabiegowego;
  • możliwość dokładnego usunięcia z kanałów fragmentów narzędzi endodontycznych, resztek substancji wypełniających czy innych materiałów stomatologicznych;
  • udrożnienie bardzo wąskich lub zamkniętych kanałów korzeniowych;
  • postawienie prawidłowej diagnozy nawet w wyjątkowo skomplikowanych przypadkach chorób miazgi zębowej oraz podjęcie właściwego leczenia;
  • precyzyjnie wykonane leczenie kanałowe pod mikroskopem zapobiega nawrotom infekcji, a  co za tym idzie - rewizji leczenia kanałowego.


Leczenie

Leczenie kanałowe pod mikroskopem nie odbiega znacznie od leczenia tradycyjnego. Nad głową pacjenta umieszcza się mikroskop, dzięki któremu lekarz ma wgląd do wnętrza zęba. Leczony ząb należy starannie zabezpieczyć i odizolować od śliny – w tym celu na chory ząb nakłada się specjalną gumę – koferdam. Na gumę zakłada się klamrę - dobieraną w zależności od wielkości zęba. Dzięki temu pacjent może swobodnie przełykać, oddychać oraz komunikować się z lekarzem. Następnie stomatolog usuwa chorą miazgę, oczyszcza kanały korzeniowe i wypełnia je gutaperką – termoplastyczną substancją pochodzenia naturalnego, która uniemożliwia przenikanie bakterii z jamy zęba do tkanek okołowierzchołkowych.

Mikroskop stomatologiczny umożliwia wielokrotne powiększenie oraz maksymalne podświetlenie pola widzenia, co jest niezbędne podczas wykonywania tak precyzyjnych zabiegów. Wysokiej klasy przyrząd zapewni obraz o bardzo dobrej jakości, a widoczność najmniejszych szczegółów może wpłynąć na końcowy efekt leczenia.


Zdarza się, że tradycyjne leczenie kanałowe nie odnosi oczekiwanego skutku – wówczas zabieg z użyciem mikroskopu jest wręcz wskazany. Dzięki temu, ząb skazany wcześniej na ekstrakcję, zostaje wyleczony
i może prawidłowo funkcjonować przez wiele lat.

czwartek, 21 marca 2013

Jak prawidłowo dbać o higienę jamy ustnej?

Wydawałoby się, że od najmłodszych lat świetnie wiemy, jak dbać o zęby. Tymczasem okazuje się, że często zamiast sobie pomagać - szkodzimy.

                                                                    źródło: brighterlife.ca via BrighterLife.ca on Pinterest


Co jest nam potrzebne?

Szczoteczka do zębów

Zanim sięgniemy po pierwszy lepszy produkt znajdujący się na półce, zastanówmy się jakiej szczoteczki potrzebujemy. Miękkie przeznaczone są przede wszystkim dla osób, które poddane były zabiegom stomatologicznym i muszą oszczędzać dziąsła. Twarde - mogą powodować uszkodzenie szkliwa (przy zbyt intensywnym szczotkowaniu). Najlepiej wybrać zatem szczoteczkę średnią i pamiętać o jej regularnej wymianie (po około 3 miesiącach należy kupić nową).

Pasta

Także pastę należy dobrać odpowiednią do swoich aktualnych potrzeb. Cieszące się dużą popularnością pasty wybielające nie powinny być używane regularnie, ponieważ mogą uszkodzić szkliwo i doprowadzić do nadwrażliwości zębów. Nie bójmy się też od czasu do czasu wymienić pasty na inną (o tych samych właściwościach, ale już np. innego producenta).

Nić dentystyczna

Absolutnie niezbędna, jeśli zależy nam na prawidłowym stanie jamy ustnej. Żadna szczoteczka ani płyn do płukania nie zastąpią nici, która pozwala na dokładne oczyszczenie przestrzeni pomiędzy zębami. Posługując się nicią, wykonujemy ruchy góra-dół. Ruch przypominający "piłowanie" może uszkodzić dziąsła.

Płyn do higieny jamy ustnej

Jest dobrym uzupełnieniem dla powyższych produktów. Należy stosować go na końcu zabiegu.

Jak myć zęby?

Idealnie byłoby szczotkować je po każdym posiłku, natomiast mycie ich rano i wieczorem jest absolutnie konieczne - to minimum. Wykonujemy ruchy "wymiatające", nie ograniczając się wyłącznie do poziomego "szorowania". Ważne, by dokładnie umyć zęby przy dziąsłach - tam bowiem najczęściej osadza się kamień. Jeśli dziąsła krwawią, nie oszczędzamy ich: dokładne i regularne ich mycie jest niezbędne do zlikwidowania problemu.

Zęby powinny być wyczyszczone z każdej strony - zewnętrznej i wewnętrznej, a cały zabieg powinien trwać minimum 3 minuty. Przestrzenie pomiędzy zębami czyścimy nicią stomatologiczną, a na koniec myjemy szczoteczką język (wykonując 3-4 ruchy). Warto pamiętać, że i na nim osadza się wiele bakterii szkodliwych dla zdrowia.

                                                                      źródło: workingmother.com via Michelle on Pinterest


Na koniec stosujemy płyn do higieny jamy ustnej - po jego użyciu nie przepłukujemy już ust wodą!

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Za zdrowe i zadbane zęby odpowiada także nasza dieta. Podjadanie pomiędzy posiłkami, zwłaszcza słodyczy, sprzyja rozwijaniu się próchnicy. Warto wybierać produkty bogate w białko, wapń i fosfor (a zatem włączyć do diety mleko i jego przetwory, drób, ryby, pomidory i jaja). Dobrze zbilansowana dieta zapewni nam nie tylko mocne i zdrowe zęby, ale poprawi funkcjonowanie całego organizmu.

poniedziałek, 11 marca 2013

Leczenie kanałowe zęba

Leczenie kanałowe zęba jest niezbędne wtedy, gdy bakterie powodujące próchnicę przenikną przez cienką warstwę zębiny do miazgi zęba powodując zakażenie (zgorzel) lub zapalenie miazgi (dział stomatologii zajmujący się chorobami miazgi zębów nazywany jest endodoncją). Leczenie kanałowe to zabieg wymagający niezwykłej precyzji, jest zatem czasochłonny.

                                                          źródło: naturopath-gold-coast.com.au via SEO Gold Coast on Pinterest






Przyczyn chorób miazgi, obok zakażenia bakteryjnego, jest wiele: 

  • urazy mechaniczne – będące pochodną niewłaściwego preparowania ubytku, uderzenia, nieostrożnie przeprowadzonego zabiegu ortodontycznego, złamania lub pęknięcia zęba;
  • bodźce termiczne – częste spożywanie gorących i zimnych pokarmów może spowodować przekrwienie bądź niedokrwienie miazgi (warto przy tym pamiętać, że znacznie bardziej szkodliwe są temperatury wysokie niż niskie);
  • bodźce chemiczne – związki chemiczne mogące podrażnić miazgę, takie jak fenol, alkohol, fluorek sodu, azotan srebra;
  • czynniki wewnątrzpochodne – niedobory witaminowe i pokarmowe, zaburzenia w przemianie materii, choroby zakaźne.

Ostre zapalenie miazgi trwa zazwyczaj 2 tygodnie. Może zakończyć się obumarciem miazgi bądź przejść
w stan przewlekły trwający nawet latami.

Jak rozpoznać, że nasz ząb wymaga leczenia kanałowego?

Do najpopularniejszych objawów należą: zaczerwienienie i/lub opuchlizna dziąsła, ból odczuwany przy gryzieniu, długotrwała nadwrażliwość przy przyjmowaniu gorących i zimnych posiłków, ciemnienie zęba, powiększenie węzłów chłonnych. Jednak zdarza się, że żaden z wymienionych objawów nie występuje,
a pacjent dowiaduje się o chorobie miazgi zęba podczas rutynowej wizyty u stomatologa.

Czym jest zgorzel miazgi?

Zgorzel powstaje w wyniku gnilnego rozpadu martwej miazgi. Flora zakażonej miazgi jest idealnym miejscem dla drobnoustrojów. Oprócz bakterii znajduje się w niej wiele szkodliwych toksyn i substancji powstałych z rozpadu białka. Częstym efektem zgorzeli jest przykry zapach wydobywający się z ust i silny, pulsujący ból zęba.

Jak wygląda leczenie?

Zadaniem stomatologa jest usunięcie zakażonej miazgi z kanału zębowego i wypełnienie go substancją stabilizującą – najczęściej gutaperką (żywica drzewa południowoamerykańskiego). Po wykonaniu zdjęcia RTG zęba, lekarz ocenia stan zniszczenia tkanek, przybliżoną długość korzeni, ich liczbę, topografię
i drożność. Następnie wykonuje znieczulenie miejscowe. Na ząb nakładany jest koferdam (ślinochron). Za pomocą nowoczesnego urządzenia – endometru, precyzyjnie mierzone są długości kanałów korzeniowych. W procesie opracowywania kanałów używa się także środków chemicznych, takich jak  podchloryn sodu mający silne właściwości utleniające, sól fizjologiczną, wodę utlenioną czy alkohol.  Dokładnie oczyszczone, zdezynfekowane i osuszone kanały wypełniane są substancją zabezpieczającą.


                                                            źródło: kensingtondental.com via kensingtondental on Pinterest




Niezbędne jest ponowne wykonanie zdjęcia RTG. Jeśli kanały zostały szczelnie wypełnione, stomatolog przystępuje do trwałej odbudowy zęba.

Zęby leczone endodontycznie mają taką samą żywotność jak zęby naturalne. Trzeba natomiast uważać, by nie przeżuwać i nie gryźć twardych rzeczy, zanim nastąpi całkowita odbudowa zęba. Zdarza się, że przez kilka dni po przebytym leczeniu pacjent odczuwa dyskomfort, ból, nadwrażliwość zęba – warto wówczas sięgnąć po zwykłe środki przeciwbólowe.

Dzięki postępowi w technice medycznej (i takim narzędziom jak lupa stomatologiczna, zdjęcie RTG i RVG, mikroskop stomatologiczny, system radiografii cyfrowej, bezprzewodowy mikrosilnik endodontyczny, skaler endodontyczny, wszelkie narzędzia do opracowywania kanałów) leczenie kanałowe nie musi być bolesne. Zdecydowanie warto poddać się leczeniu kanałowemu niż po prostu usunąć chory ząb. Żaden, choćby najdroższy implant, nie zastąpi w pełni naturalnego zęba – nawet tego obumarłego.

Czym jest rewizja leczenia kanałowego?

Zdarza się, że ząb wymaga ponownego leczenia kanałowego. Przyczyną może być niedokładne wypełnienie kanałów zębowych, pominięcie kanału w trakcie pierwotnego leczenia, odsłonięcie wypełnionych kanałów w wyniku nowo powstałej próchnicy, złamanie lub pęknięcie korony. W tej sytuacji stomatolog ponownie dokładnie oczyszcza i dezynfekuje kanały. Następnie zakłada wypełnienie czasowe do korony. Po kolejnej wizycie ząb jest na nowo odbudowany koroną protetyczną lub kompozytem. W tej sytuacji trzeba się  liczyć
z nieco większymi kosztami leczenia, gdyż ponowny zabieg jest bardziej skomplikowany i pracochłonny – lekarz musi usunąć z kanałów wcześniejsze wypełnienie i jeszcze raz zbadać topografię zęba.

W wyjątkowych przypadkach alternatywą dla rewizji leczenia kanałowego jest usunięcie chorego zęba.

Niezwykle istotne jest wczesne rozpoznanie choroby zęba i natychmiastowe podjęcie leczenia kanałowego. Dzięki temu unikniemy nieprzyjemnych konsekwencji w postaci przedłużającego się bólu zęba, niszczenia kości pod nim, czy też przykrego objawu jakim jest ropień.