czwartek, 29 grudnia 2016

Kserostomia - o czym warto wiedzieć?

Kserostomia to schorzenie, które powstaje na skutek zmniejszenia produkcji śliny przez gruczoły ślinowe. W zaawansowanym stadium choroby może dojść do całkowitego zaniku błony śluzowej jamy ustnej - jest to tzw. kserostomia prawdziwa. Natomiast subiektywne odczuwanie suchości i pieczenia jamy ustnej przy prawidłowym funkcjonowaniu ślinianek nazywane jest kserostomią rzekomą.

pacjentka u stomatologa


Przyczyny kserostomii

Najczęstszą przyczyną choroby jest niewydolność gruczołów ślinowych. Dochodzi do niej w wyniku:

  • nadczynności tarczycy
  • cukrzycy
  • stosowania niektórych leków
  • niedoboru witamin
  • palenia tytoniu
  • odwodnienia organizmu
  • infekcji jamy ustnej
  • niektórych alergii
  • przeprowadzonego zabiegu chirurgicznego
  • długotrwałego oddychania przez usta.


Ponadto kserostomia może wynikać z problemów na tle nerwowym (depresja, stany lękowe, stres).

Objawy choroby

U pacjenta cierpiącego na kserostomię można zaobserwować wyjątkowo suchą błonę śluzową jamy ustnej, spękany język i kąciki ust. Do tego dochodzi większa podatność na owrzodzenia oraz próchnicę. Kserostomii często towarzyszy nieprzyjemny zapach z ust, zaburzenie odczuwania smaku, a nawet trudności w mówieniu i przyjmowaniu pokarmów. 

Należy podkreślić, że kserostomia sprzyja rozwojowi wielu infekcji, w tym grzybicy jamy ustnej (tzw. kandydoza). To trudne do wyleczenia schorzenie może atakować inne narządy wewnętrzne pacjenta, takie jak żołądek, dwunastnica, czy jelita. 

Leczenie

Do zdiagnozowania kserostomii dochodzi najczęściej w gabinecie stomatologicznym. Podstawą diagnozy jest obserwacja jamy ustnej oraz rozmowa z pacjentem. W leczeniu schorzenia stosuje się leki stymulujące wydzielanie śliny (leczenie objawowe). Konieczne jest także systematyczne dokonywanie przeglądów stomatologicznych. 

W przypadku leczenia przyczynowego dentysta może zlecić badanie sialometrii, które pozwoli określić ilość oraz objętość produkowanej śliny. Bardzo istotne jest nieustanne stymulowanie gruczołów ślinowych. Tutaj pomocne mogą się okazać gumy do żucia, cukierki bez cukru lub specjalne żele z fluorem. Zaleca się przyjmowanie preparatów zawierających chlorheksydynę, nystatynę lub nadtlenek wodoru. 

Ulgę choremu może przynieść tzw. sztuczna ślina w formie aerozolu, która tworzy w jamie ustnej nawilżającą powłokę zapobiegającą działaniu bakterii. 

czwartek, 22 grudnia 2016

Co jedli nasi praprzodkowie i jak to wpływało na kondycję ich jamy ustnej?

Na tak postawione pytanie wypadałoby odpowiedzieć: to zależy od wielu czynników. Z jednej strony należy wziąć pod uwagę położenie geograficzne badanej społeczności, z drugiej zaś czas historyczny w którym żyła. 

dieta naszych przodków


Pierwsze gatunki ludzkie spożywały to, co w danym czasie i miejscu dała im ziemia. Jednak jest to spore uproszczenie. Dieta naszych protoplastów wciąż pozostaje istotnym przedmiotem badań archeologów i antropologów. Warto podkreślić, że bylibyśmy znacznie ubożsi w wiedzę na temat jadłospisu praprzodków, gdyby nie „stomatologiczne” znaleziska, praca szerokiego grona badaczy i zastosowanie najnowszych technologii w badaniach naukowych.

Nie samym mięsem człowiek żyje

Ważnym nośnikiem informacji na temat tego, co spożywano tysiące lub nawet miliony lat temu są pozostałości zębów oraz fragmenty pierwszych protez.


Długo uważano, że neandertalczycy żywili się niemal wyłącznie mięsem. Tymczasem badaczka Alison Brooks z Uniwersytetu w George Washington wraz z zespołem stwierdziła, iż istnieją dowody na to, że pierwsi ludzie spożywali także warzywa i owoce. Grupa naukowców, która prowadziła badania w belgijskich i irackich jaskiniach, natknęła się na zęby ludzkie liczące nawet 46 tysięcy lat. Na ich powierzchni znaleziono pozostałości roślin strączkowych oraz owoców. Badania pod mikroskopem wykazały, że pokarm ten był uprzednio gotowany, zatem obróbka termiczna była neandertalczykom dobrze znana. Odkrycie to znacznie poszerzyło naszą wiedzę na temat życia człowieka prehistorycznego.

Dowodem na zróżnicowaną dietę pierwszych gatunków człowieka (takich jak australopiteki i późniejszy homo erectus) jest także szczegółowa analiza powierzchni zębów pradawnych mieszkańców afrykańskiej sawanny. Na zębach odnaleziono ślady pokarmów mięsnych, ziarna zbóż oraz resztki twardszych elementów roślin. Badaczom z Laboratorium Geologii w Lyonie i Laboratorium Antropologii Molekularnej w Tuluzie udało się najdokładniej odtworzyć profil żywieniowy dawnych mieszkańców Afryki Południowej. Ich praca opierała się między innymi na analizie składu skamieniałych zębów pod kątem obecności takich pierwiastków jak stront i bar. Z badań szkliwa oraz zębiny wynika, że australopiteki żyjące 2-4 mln lat temu byli bardzo otwarci na doświadczenia kulinarne i próbowali wielu przysmaków oferowanych przez środowisko naturalne w którym żyli.

Setki przeprowadzonych analiz skamieniałych zębów potwierdzają również to, że menu kolejnych gatunków ludzkich różniło się między sobą. Dla przykładu homo habilis spożywał wyłącznie pokarm roślinny, australopitekus sediba nie pogardził drewnem i korą z drzew, a homo erectus i późniejsze gatunki dorzuciły do menu pokarmy zwierzęce (nie wyłączając padliny). 

Brudne zęby mieszkańców Machu Picchu

Badania składu chemicznego zębów naszych praprzodków nie tylko dostarczają informacji na temat ówczesnego jadłospisu, ale także trybu życia i stanu zamożności danego osobnika. Naukowcy z Instytutu Smithosanian oraz uniwersytetu Vanderbilt przyjrzeli się kamieniowi nazębnemu zalegającemu na zębach mieszkańców Nanchoc w Peru. Na tej podstawie stwierdzono, że 8-6 tys. lat p. n. e. w tej części kraju żywiono się roślinami uprawnymi, takimi jak kabaczki, fasola czy orzechy ziemne. Większość posiłków poddawano obróbce cieplnej. Natomiast analiza szkliwa zębów znalezionych w grobowcach Machu Picchu potwierdziła obecność strontu, ołowiu i izotopów węgla – pierwiastków występujących na terenie całego imperium.

Warto dodać, że w Jaskini Stajnia na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej również znaleziono trzy zęby należące do osobników neandertalskich, żyjących na tym terenie 100-80 tys. lat temu. Jak podkreśla autor odkrycia dr Mikołaj Urbanowski z Uniwersytetu Szczecińskiego, znalezione zęby stanowią skarbnicę wiedzy na temat trybu życia i sposobu odżywiania „polskich” neandertalczyków. Okazało się na przykład, że właściciele owych zębów dbali o higienę jamy ustnej używając wykałaczek. Są to najstarsze ludzkie szczątki znalezione na terenie Polski.