piątek, 28 listopada 2014

Siła perswazji

Jak wynika z naszego poprzedniego wpisu, Polacy wolą leczyć zęby niż zapobiegać ich chorobom. Tłumaczą się brakiem czasu, poza tym wizyta kontrolna zazwyczaj wystarcza - jedno podejście, dwa zęby wyleczone i tak co 6-7 miesięcy.

Warto jednak z takimi osobami otwarcie porozmawiać. Choroby zębów są jak przeziębienie - nieco dokuczliwe, ale wystarczy sięgnąć po odpowiednie środki i po kłopocie. Gorzej, jeśli nawracająca choroba zaczyna uodporniać się na nasze metody leczenia - a w ciągu kilku miesięcy może poważnie wpłynąć na nasze zdrowie. Ignorowane przeziębienie (na zasadzie "samo przejdzie, a najwyżej za kilka tygodni pójdę do lekarza") szybko może zaatakować gardło, krtań, oskrzela. I wówczas niezbędne są już radykalne środki w postaci antybiotyków, by z "niewinnym" przeziębieniem dać sobie radę. A przecież wystarczyła profilaktyka, choćby zdrowe odżywianie, odpowiednie ubieranie się, wzmacnianie organizmu witaminami. A że trzeba o tym pamiętać i poświęcać swój "drogocenny" czas? Cóż coś za coś!

Nie inaczej ma się sprawa z higieną jamy ustnej. Szczotkowanie zwykle trwa minutę (o ile w ogóle Pacjent "zawraca sobie głowę" myciem zębów), zaś awersja do nici dentystycznej przekracza wszelkie wyobrażenia. 

używanie nici dentystycznej
Wielu Polaków wciąż ma trudności z przekonaniem się do używania nici dentystycznej

Tymczasem próchnica rozwija się zwykle w sposób niezauważalny. Jeśli po dłuższym czasie zauważamy ból w jamie ustnej, usiłujemy leczyć się sami - coś przeciwbólowego i do kolejnej wizyty wytrwamy. A tymczasem rozwijać się może u nas ropień i inne schodzenia wymagające leczenia kanałowego, a "hodowane" przez nas samych w idealnych warunkach bakterie, mogą dostać się do krwiobiegu i zacząć siać spustoszenie w innych organach naszego organizmu.

Być może uświadomienie Pacjentom podczas jednej z wizyt kontrolnych, że na własne życzenie grają ze swoim zdrowiem w rosyjską ruletkę, skłoni ich do pochylenia się nad problemem i zachęci do przykładania większej uwagi do samodzielnego dbania o zęby, dziąsła i język. Co nie oznacza, że te czynności mają zastąpić regularne wizyty u stomatologa. Tylko dobrze zgrana drużyna - dbający o higienę jamy ustnej Pacjent + dokonujący regularnych przeglądów stomatolog, jest w stanie zapewnić zdrowie i piękny uśmiech na naprawdę długie lata. Trzeba mieć tylko tego świadomość. I chcieć!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz