Wiemy już, że zaniedbanie mycia zębów prowadzić może do rozwoju różnych chorób w naszym organizmie. Mało kto kojarzy jednak higienę jamy ustnej z występowaniem wrzodów żołądka.
Wrzody wynikiem stresu?
Bardzo często wskazuje się na stres jako głównego winowajcę, odpowiadającego za powstawanie wrzodów. Okazuje się jednak, że jednym z czynników prowadzących do tej choroby może być także niewłaściwe dbanie o zęby. Jak to możliwe?
Wszystkiemu winne są bakterie
Obecnie wiadomo już, że najczęstszą przyczyną występowania chorób żołądka i dwunastnicy jest zakażenie bakteryjne. Związkiem pomiędzy bakteriami "rezydującymi" w jamie ustnej, a chorobą wrzodową, zainteresował się zespół naukowców z Akademii Medycznej w Białymstoku. Efekty badań przyniosły odpowiedź na wcześniej postawione pytanie.
Helicobacter pylori, drobnoustrój odpowiedzialny za powstawanie wrzodów, żyje w śluzie wytwarzanym w żołądku i dwunastnicy, ale nie tylko - występuje także w jamie ustnej, najczęściej w płytce nazębnej. Warto zauważyć, że zakażenie tą konkretną bakterią występuje u niemal wszystkich osób cierpiących z powodu owrzodzenia dwunastnicy i u 75 procent chorujących na wrzody żołądka.
Helicobacter pylori - bakteria, która "zamieszkuje" m.in. jamę ustną |
Dbaj o zęby, będziesz zdrowszy!
Czy usuwanie płytki nazębnej z zębów i protez może wyleczyć wrzody? Zespół naukowców z Oddziału Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii Szpitala Wojewódzkiego w Białymstoku, Zakładu Protetyki Stomatologicznej i Zakładu Patomorfologii Ogólnej Akademii Medycznej przeprowadził badania, w wyniku których uzyskał niestety negatywną odpowiedź. Jednak jak podkreślają specjaliści, regularne mycie zębów korzystnie wpływa nie tylko na stan jamy ustnej, ale także innych narządów w naszym ciele. Bakterie osiadające na płytce nazębnej, łatwo przedostać się mogą bowiem do krwiobiegu, a z niego - choćby do serca czy żołądka, powodując choroby wspomnianych organów. Nawet jeśli nie możemy zatem "odwrócić" zmian, które już nastąpiły i konieczne jest wdrożenie odrębnego leczenia wyżej wspomnianych, to wciąż w dużym stopniu możemy zapobiegać przedostawaniu się do krwi groźnych bakterii. Wystarczy regularnie dbać o jamę ustną, myjąc zęby, nitkując przestrzenie między nimi i czyszcząc język. Nie tylko zagwarantujemy sobie przyjemny oddech, zmniejszymy ryzyko chorób przyzębia, ale także nie dopuścimy do "wędrówek" bakterii znajdujących się w naszej jamie ustnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz