Szkliwo to "tarcza ochronna" naszych zębów. Dzięki niemu są one wytrzymałe i mogą służyć nam przez lata. Niestety ten system zabezpieczeń ma swoje słabe punkty. Jeśli regularnie będziemy działać na jego niekorzyść może się okazać, że zaczniemy tracić szkliwo.
Ubytki w szkliwie mogą powstać z powodu konkretnych chorób, takich jak np.:
- reflux kwasów żołądkowych
- bulimia
Zasadniczo jednak za erozję szkliwa, czyli za jego niszczenie, odpowiada kwas. Również ten zawarty w naszym pożywieniu i napojach. Teoretycznie wapń zawarty w naszej ślinie, powinien chronić nas przed przykrymi konsekwencjami picia np. czystych soków owocowych, jeśli jednak ilość kwasu w jamie ustnej jest po prostu zbyt duża, w szkliwie zaczynają pojawiać się ubytki.
Również zbyt intensywne szczotkowanie zębów pastami wybielającymi, może spowodować omawiany problem.
Pierwsze objawy
Dla wielu osób pierwszą oznaką tego, że coś jest nie w porządku, jest ból. Zęby stają się nadwrażliwe na ciepło lub zimno, na jedzenie słodkie lub kwaśne. Już w tej sytuacji dobrze byłoby odwiedzić stomatologa, który uważnie przyjrzy się naszym zębom i będzie mógł stwierdzić czy do owej nadwrażliwości nie doprowadziliśmy na własne życzenie.
Jeśli zignorujemy ten etap, któregoś dnia możemy zauważyć, że nasze zęby wydają się jakby cieńsze, fragmentami przezroczyste, a w niektórych miejscach bardziej zażółcone. Absolutnie nie można uznać, że w tej sytuacji sprawę rozwiąże pasta wybielająca, ona tylko pogorszy problem! To bowiem, co zobaczyliśmy w lustrze, to już wyraźne znaki zniszczenia szkliwa. W tej sytuacji kontakt ze stomatologiem jest absolutnie niezbędny!
"Zdarte" zęby
Pozbawione naturalnej ochrony zęby, stają się też bardziej podatne na urazy mechaniczne. Kruszą się, a jeśli dodatkowo nimi zgrzytamy, ich wygląd zaczyna przypominać wyszczerbione piły. Wystarczy przesunąć po ich powierzchni palcami, by poczuć że ich powierzchnia nie jest równa, lecz "pofałdowana", zaś w dotyku przypomina papier ścierny.
Nierówna powierzchnia zębów, przebarwienia i wyraźnie widoczne efekty zgrzytania zębami sugerują erozję szkliwa |
Co dalej?
Do akcji musi już wkroczyć stomatolog. Dobry specjalista może przywrócić kształt naszym zębom, ale nie przywróci już niestety tego, co systematycznie niszczyliśmy. Dlatego tak ważna jest profilaktyka, która nie doprowadzi do erozji szkliwa.
Jak uniknąć problemów ze szkliwem?
Wystarczy wprowadzić klika zmian w swoim sposobie życia i włączyć do niego parę nowych nawyków:
- po posiłku, który zawierał dużą ilość kwasów (i który, być może, dodatkowo popiliśmy sokiem owocowym) należy przepłukać jamę ustną wodą i odczekać minimum godzinę do mycia zębów. Te 60 minut pozwoli na zadziałanie jonów wapnia ze śliny. Dajmy im pierwszeństwo ;)
- jeśli nie umiemy zrezygnować z picia soków czy napojów gazowanych, zacznijmy je pijać przez rurkę. Zmniejszymy kontakt naszych zębów ze szkodliwymi dla nich płynami.
- warto od czasu do czasu skorzystać z bezcukrowej gumy do żucia, które, jak wiemy, powoduje zwiększenie wydzielania się śliny.
- nie szorujemy zębów pastami wybielającymi (jeśli marzy nam się uśmiech rodem z plakat filmowego, omówmy to ze stomatologiem - dobierze metodę wybielania do naszego typu zębów).
- korzystajmy z past do zębów zawierających fluor, który wspomaga proces remineralizaji szkliwa i dodatkowo zmniejsza nadwrażliwość zębów.