czwartek, 22 listopada 2018

Ciekawostki stomatologiczne cz. I


Od farmera do stomatologa

Pensylwania, rok 1882. Sroga zima sprawia, że stado owiec, należące do niejakiego Edwarda Hartleya Angle'a, zostaje zdziesiątkowane. Załamany młodzieniec, syn farmera, któremu nie szła nauka pracy na farmie, ostatecznie postanawia rzucić wszystko i założyć własną praktykę... stomatologiczną. Jeszcze nie wie, że dzięki swym zdolnościom manualnym i konstruktorskim zostanie okrzyknięty ojcem amerykańskiej ortodoncji.

szczoteczki do mycia zębów


Hartley Angle początkowo pracował jako pomocnik w gabinecie stomatologicznym. Szybko zauważył, że ówczesnej praktyce dentystycznej brakuje skutecznych metod i narzędzi pozwalających korygować wady zgryzu. Skończył szkołę stomatologii i w 1878 r. otworzył własny gabinet w Towanda. Opatentował 46 aparatów ortodontycznych, opisał „klasyfikację wad zgryzu” i otworzył Angle School of Orthodontia w St. Louis. W 1906 r. skonstruował cienkołukowy aparat na zęby, który jest stosowany po dziś dzień.

Lubisz prosecco? Koniecznie to przeczytaj

Aperol Spritz, Bellini, Pineapple Express – wyśmienitych koktajli z ulubionym winem Włochów – prosecco – jest mnóstwo. Tymczasem British Dental Association alarmuje, że połączenie alkoholu, cukru i bąbelków negatywnie wpływa na kondycję uzębienia. Częste sięganie po prosecco może prowadzić do erozji szkliwa i nadwrażliwości zębów.

Strach przed dentystą dziedziczony po rodzicach

Z badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Zachodniej Wirginii wynika, że dzieci mogą odziedziczyć po rodzicach geny odpowiadające za odczuwanie strachu przed bólem. Naukowcy Cameron Randall i Daniel McNeil podkreślają, że dentofobia jest dziedziczona w 30% przypadków (w badaniu wzięło udział 1370 pacjentów w wieku od 11 do 74 lat). Jednocześnie zdaniem badaczy możliwe jest „oswojenie” strachu przed leczeniem stomatologicznym. Kluczową rolę odgrywa tu relacja na linii pacjent-stomatolog. Odpowiedni dialog oraz zaufanie do lekarza pozwala zdziałać cuda. Nawet wtedy, gdy pacjent jest 100-procentowym dentofobem.

Jesteś stałym bywalcem siłowni? Uważaj na zęby!

Ćwiczenia na siłowni pozwalają spełnić marzenie o pięknej, umięśnionej sylwetce. Tymczasem warto mieć na uwadze, że regularne podnoszenie ciężarów sprawia, iż mocno zaciskamy zęby, co ma negatywny wpływ na ich ogólną kondycję. Zaciskanie zębów w trakcie wysiłku porównuje się do zgrzytania zębami (może nawet dojść do rozchwiania lub ukruszenia zębów). Dlatego osobom pracującym z ciężarami zaleca się noszenie specjalnych szyn zgryzowych.

Słomka do zadań specjalnych

Słodki syrop, lemoniada czy świeżo wyciskany sok szkodzą zdrowiu zębów. Na negatywne działanie cukrów i kwasów zawartych w słodzonych napojach narażone są w szczególności zęby przednie. Częste spożywanie tego typu przysmaków może doprowadzić do demineralizacji szkliwa. A od niej już prosta droga do nadwrażliwości oraz próchnicy zębów. Jednak w prosty sposób możemy uniknąć negatywnych konsekwencji picia słodkich napojów. Wystarczy za każdym razem pić napój przez słomkę. Warto wpajać ten nawyk maluchom. Słomka będzie dobrą alternatywą dla kubków-niekapków, których stosowanie może prowadzić do pojawienia się wad zgryzu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz