piątek, 18 grudnia 2015

Choroby języka

Odpowiednia higiena jamy ustnej powinna obejmować nie tylko zęby i dziąsła, ale także język. Na rynku dostępne są specjalne szczoteczki do zębów, które zaopatrzone są w gumową „tarkę” do czyszczenia języka oraz wewnętrznej powierzchni policzków. Można nabyć również zwykłą skrobaczkę do języka, dzięki której bez trudu pozbędziemy się wszelkich bakterii. 

wystawione języki

Badanie języka może dostarczyć sporo ważnych informacji na temat naszego stanu zdrowia. Ocenia się jego kolor, obecność bolesnych guzków, odcień nalotu, a nawet kształt i wielkość. Zdrowy język ma kolor czerwono-różowy, jest gładki, bez owrzodzeń i uwypukleń. Odznacza się pełną ruchomością. Natomiast wszelkie zmiany i nieprawidłowości w jego budowie mogą świadczyć o różnego rodzaju schorzeniach. Czasami są to dolegliwości związane stricte z obszarem jamy ustnej (np. zapalenie aftowe, opryszczka, uraz mechaniczny – np. przygryzienie języka). Innym razem występujące dysfunkcje powiązane są ze znacznie poważniejszymi problemami zdrowotnymi całego organizmu.

Gdy język boli
Pierwszym sygnałem ostrzegawczym jest zwykle ból języka. Może on nastąpić w wyniku:
  • wystąpienia afty
  • założenia biżuterii na języku
  • infekcji bakteryjnych
  • niedoboru witamin, m.in. B1, B3, B6
  • wystąpienia alergii
  • nadmiernego picia alkoholu i palenia tytoniu
  • noszenia  niedopasowanej protezy bądź aparatu ortodontycznego
  • urazu mechanicznego (przygryzienie, oparzenie, kontakt z drażniącą substancją)

Warto jednak pamiętać, że chory język nie zawsze boli. Dysfunkcja może się przejawiać w zupełnie inny sposób - na przykład zaburzenie ruchomości języka lub odczuwania smaków. To ostatnie najczęściej spowodowane jest wieloletnim paleniem tytoniu, stosowaniem niektórych leków, przeprowadzonym zabiegiem chirurgicznym, czy też chorobą nowotworową i związaną z nią chemioterapią. Natomiast zmiany w unaczynieniu języka mogą mieć związek m.in. z chorobą miażdżycową.

Wpływ choroby na wygląd języka

Należy pamiętać, że nalot na języku zwykle nie świadczy o dysfunkcji samego języka, lecz może mieć związek z chorobą ogólnoustrojową.
 
W zależności od rodzaju infekcji język, a także nalot na nim ma nieco inny kolor. I tak, w przypadku zakażenia paciorkowcami nalot jest białoszary z jednoczesnym powiększeniem brodawek smakowych. Infekcja wirusowa objawia się żółtymi pęcherzykami i bolesnymi nadżerkami. Wystąpieniu odry towarzyszy zwykle dość gruby nalot. Jeśli na przykład wystąpił zespół wstrząsu toksycznego, język staje się mocno czerwony, a biały lub żółty odcień nalotu jest często wynikiem zakażenia układu pokarmowego lub zaburzeń żołądkowych. Nienaturalnie blady język może stanowić sygnał, że mamy anemię i potrzebujemy znacznej dawki żelaza.

U niektórych mogą pojawić się plamy na języku (tzw. język geograficzny). Zwykle są objawem rogowacenia białego bądź wystąpienia wirusa Epsteina-Barr u nałogowych palaczy lub u osób zarażonych HIV. Przyczyną plam może być również infekcja grzybicza.

Trzeba jednak wiedzieć, iż opisane powyżej infekcje i choroby nie u każdego będą widoczne na języku. Tak samo nie każdy nalot lub zgrubienie musi świadczyć o konkretnej chorobie. Zdarza się, że nalot powstał na skutek zaniedbań w zakresie higieny jamy ustnej. Pamiętajmy więc o codziennym oczyszczaniu języka. Dzięki temu zmniejszymy ryzyko powstawania próchnicy oraz nieświeżego oddechu.

środa, 2 grudnia 2015

Ząb prawdę ci powie, czyli o stomatologii w kryminalistyce

Dziedzina stomatologii sądowej, choć nie jest w Polsce tak popularna jak na przykład w USA, to stwarza ogromne możliwości rozwikłania rozmaitych zagadek o podłożu kryminalnym. Wiedza z zakresu zdrowia oraz patologii w obrębie jamy ustnej coraz częściej wykorzystywana jest w sądownictwie. Zapewne większość z nas kojarzy seriale kryminalne takie jak „CSI” czy „Kości”. Motyw rozpoznania szczątków ludzkich w oparciu o pozostałości zębów powtarza się w nich bardzo często. 

miejsce zbrodni

Za początek stomatologii sądowej uznaje się koniec XIX wieku, kiedy to wydano pracę naukową dr Oscara Amoedo zatytułowaną „Sztuka stomatologiczna w medycynie sądowej”. Jednak już wcześniej, bo w I wieku n.e. próbowano dokonywać identyfikacji ciała zmarłego analizując rozmieszczenie zębów w łukach zębowych.

Moc dowodowa
Dokumentacja stomatologiczna, podobnie jak odciski palców czy próbki DNA dostarczają wielu informacji pomocnych w śledztwie. Niezwykle trudno byłoby odnaleźć dwie osoby o identycznych cechach uzębienia. Ponadto tkanki twarde zębów bardzo trudno zniszczyć, a proces rozkładu trwa dłużej niż w przypadku kości, dlatego zęby są idealnym materiałem do badań mających na celu identyfikację zwłok.

Szczególną uwagę zwraca się na:
  • kształt oraz wielkość zębów
  • rozmieszczenie ich w linii łukowej
  • nieprawidłowości w budowie oraz położeniu zębów
  • ubytki 
  • miejsca starcia szkliwa

Źródłem istotnych danych dla sprawy mogą być same wypełnienia (rodzaj plomby, jej kształt, wielkość), protezy, aparaty ortodontyczne, mostki, a także wykonane u stomatologa zdjęcia pantomograficzne czy odlewy zębów.

Badanie tkanki zębowej może pomóc określić:
  • wiek osoby zmarłej
  • jej nawyki żywieniowe (rodzaj diety)
  • tryb życia (ewentualne nałogi)
  • niektóre choroby i dolegliwości z którymi zmagała się ofiara
  • nawyki takie jak np. onychofagia (obgryzanie paznokci)

Odontologia, czyli nauka o budowie i rozwoju zębów stanowi nieocenioną pomoc w trakcie identyfikacji ofiar katastrof. Analiza stanu uzębienia nie zawsze daje 100% pewność co do tożsamości osoby, ale stanowi dobrą alternatywę dla badania DNA, które – zwłaszcza w przypadku masowych katastrof – często jest niemożliwe do przeprowadzenia.

Analiza śladów pozostawionych przez zęby na ciele ofiary umożliwia również rozpoznanie samego przestępcy.  Ślady ugryzienia są widoczne nawet kilka tygodni po śmierci danej osoby. Dopuszczenie tego rodzaju dowodu w procedurze sądowej nastąpiło po raz pierwszy w Anglii w 1906 r., kiedy to włamywacz ugryzł na miejscu przestępstwa kawałek żółtego sera i pozostawił odcisk swoich zębów. Tym samym ściągnął na siebie wyrok sądu.