czwartek, 30 kwietnia 2015

Planujesz urlop? Zaplanuj też wizytę u stomatologa!

Powoli zaczynamy przymierzać się do planów związanych z urlopem i wypoczynkiem. Ustalamy termin, organizujemy wolne w pracy, szukamy interesujących nas wczasów, dokonujemy rezerwacji w wybranym hotelu lub ośrodku wypoczynkowym. Równie ważne jest jednak zaplanowanie wizyty kontrolnej u dentysty.

Dlaczego to ważne?

Dzięki przeglądowi jamy ustnej, przed dłuższym wyjazdem, zyskamy pewność, że podczas wypoczynku nie spotka nas "niespodzianka" w postaci bólu zęba, ropnia czy innych dolegliwości, choćby aft. Dokładna kontrola pozwoli wychwycić wszelkie zaniedbania, jakie mogły się nam przydarzyć od ostatniej wizyty. Zdążymy wyleczyć ewentualną próchnicę, nie ryzykując, że pozostawiona sama sobie nie doprowadzi do stanu zapalnego w najmniej dogodnym dla nas momencie.

zadbane zęby


Kiedy przeprowadzić kontrolę?

Najlepiej na 2-3 tygodnie przed planowanym wyjazdem. Ten czas pozwoli naszemu stomatologowi dokładnie ocenić sytuację, a w razie potrzeby - wykonać niezbędny zabieg i ustalić dalszy tok postępowania. Nie ma nic gorszego niż szukanie pomocy u nieznanego stomatologa podczas urlopu w chwili, w której dzieje się coś poważnego, a ból nie pozwala cieszyć się tak długo oczekiwanym wypoczynkiem.

Piękny wygląd przed urlopem to także piękne zęby!

Jeśli od jakiegoś czasu zmagamy się z ubytkami lub ukruszonym zębem, warto przed wyjazdem "zrobić porządek" z tymi kwestiami. Od razu poczujemy się pewniejsi siebie, a fotografie z urlopu, na których uśmiechamy się "od ucha do ucha", będą miłym wspomnieniem, a nie powodem do zażenowania. Jeżeli dodatkowo marzy nam się wybielenie zębów - również skonsultujmy tę kwestię ze stomatologiem. Samodzielne szczotkowanie zębów pastami wybielającymi, może doprowadzić do uszkodzenia szkliwa, a wówczas trudno będzie nam cieszyć się z posiłków serwowanych w kurortach.

Zatem nie zwlekajmy - przed wyjazdem zadzwońmy do naszego dentysty i umówmy się na przegląd jamy ustnej. Warto o tę kwestię zadbać tak samo, jak o rezerwację wycieczki czy upatrzonego ośrodka wypoczynkowego.

piątek, 24 kwietnia 2015

Higiena jamy ustnej a wrzody żołądka

Wiemy już, że zaniedbanie mycia zębów prowadzić może do rozwoju różnych chorób w naszym organizmie. Mało kto kojarzy jednak higienę jamy ustnej z występowaniem wrzodów żołądka.

Wrzody wynikiem stresu?

Bardzo często wskazuje się na stres jako głównego winowajcę, odpowiadającego za powstawanie wrzodów. Okazuje się jednak, że jednym z czynników prowadzących do tej choroby może być także niewłaściwe dbanie o zęby. Jak to możliwe?

Wszystkiemu winne są bakterie

Obecnie wiadomo już, że najczęstszą przyczyną występowania chorób żołądka i dwunastnicy jest zakażenie bakteryjne. Związkiem pomiędzy bakteriami "rezydującymi" w jamie ustnej, a chorobą wrzodową, zainteresował się zespół naukowców z Akademii Medycznej w Białymstoku. Efekty badań przyniosły odpowiedź na wcześniej postawione pytanie.
Helicobacter pylori, drobnoustrój odpowiedzialny za powstawanie wrzodów, żyje w śluzie wytwarzanym w żołądku i dwunastnicy, ale nie tylko - występuje także w jamie ustnej, najczęściej w płytce nazębnej. Warto zauważyć, że zakażenie tą konkretną bakterią występuje u niemal wszystkich osób cierpiących z powodu owrzodzenia dwunastnicy i u 75 procent chorujących na wrzody żołądka. 

Helicobacter pylori
Helicobacter pylori - bakteria, która "zamieszkuje" m.in. jamę ustną

Dbaj o zęby, będziesz zdrowszy!

Czy usuwanie płytki nazębnej z zębów i protez może wyleczyć wrzody? Zespół naukowców z Oddziału Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii Szpitala Wojewódzkiego w Białymstoku, Zakładu Protetyki Stomatologicznej i Zakładu Patomorfologii Ogólnej Akademii Medycznej przeprowadził badania, w wyniku których uzyskał niestety negatywną odpowiedź. Jednak jak podkreślają specjaliści, regularne mycie zębów korzystnie wpływa nie tylko na stan jamy ustnej, ale także innych narządów w naszym ciele. Bakterie osiadające na płytce nazębnej, łatwo przedostać się mogą bowiem do krwiobiegu, a z niego - choćby do serca czy żołądka, powodując choroby wspomnianych organów. Nawet jeśli nie możemy zatem "odwrócić" zmian, które już nastąpiły i konieczne jest wdrożenie odrębnego leczenia wyżej wspomnianych, to wciąż w dużym stopniu możemy zapobiegać przedostawaniu się do krwi groźnych bakterii. Wystarczy regularnie dbać o jamę ustną, myjąc zęby, nitkując przestrzenie między nimi i czyszcząc język. Nie tylko zagwarantujemy sobie przyjemny oddech, zmniejszymy ryzyko chorób przyzębia, ale także nie dopuścimy do "wędrówek" bakterii znajdujących się w naszej jamie ustnej.